Maria Dejmek ma na swoim konie kilkanaście ról aktorskich, ale szerszej publiczności znana jest dzięki roli Natalii Zwoleńskiej w "Barwach szczęścia". Aktorka i jej mąż pod koniec 2019 roku zostali rodzicami uroczego Gustawa. Od kiedy maluch pojawił się na świecie, młodzi rodzice zaczęli myśleć o zmianie lokum na większe. I choć trochę to trwało, to ich marzenie o własnym domu właśnie się ziściło.
Maria Dejmek chętnie chwali się na Instagramie rodzinnymi zdjęciami. Zdradza też szczegóły dotyczące wychowania małego Gucia. Teraz z kolei w obszernym wpisie pochwaliła się, że w jej życiu zaszła spora zmiana. Dejmek i jej mąż w końcu doszli do porozumienia w sprawie tego, jak ma wyglądać ich wymarzony dom i go kupili.
Po dwóch latach poszukiwań i przeróżnych perypetii udało się! Mamy nasz wymarzony dom! Ale uwierzcie, nie było łatwo, bo mieliśmy z Miłoszem mocno rozbieżne oczekiwania - zaczęła.
Okazuje się, że kością niezgody było to, gdzie małżonkowie zamieszkają - na wsi czy w mieście.
Najchętniej mieszkałabym w małym domku na wsi, Miłosz to mieszczuch, wychowany w sercu warszawskiej Saskiej Kępy i najchętniej mieszkałby właśnie tam. Po dwóch latach osiągnęliśmy największy możliwy kompromis - pisała.
Gwiazda "Barw szczęścia" przyznała przy tym, że musi poczekać z przeprowadzką. Do tej ma dojść dopiero latem, po remoncie.
Teraz czeka nas remont. Plan mamy dość optymistyczny, chcemy spędzić pierwsze lato w naszym nowym domu i w naszym nowym ogródku - cieszyła się.
Gwieździe gratulujemy i wierzymy, że dzień, w którym pierwszy raz wzięła do ręki klucze do wymarzonego domu, pozostanie w jej pamięci na długo.