Paweł Królikowski zmarł ponad rok temu. Wybitnego aktora w rocznicę śmierci wspomniała żona Małgorzata Ostrowska-Królikowska, syn Antoni Królikowski i brat Rafał Królikowski. Teraz po raz pierwszy do śmierci Pawła odniósł się jego ojciec. Opowiedział o ostatnich godzinach życia.
Paweł Królikowski przed śmiercią przebywał w jednym z warszawskich szpitali. Teraz o jego ostatnich chwilach życia opowiedział ojciec. Jan Królikowski pojawił się na konferencji prasowej w rodzinnym mieście - Zduńskiej Woli. Mówiąc o śmierci syna, nie potrafił powstrzymać łez.
Ja byłem u niego w szpitalu bródnowskim w Warszawie. Już wtedy nie mówił. Dzień później o godzinie 9.41 już nie żył – cytuje wypowiedź portal zdunskawola.naszemiasto.pl.
Burmistrz Zduńskiej Woli chce, aby pamięć o Pawle Królikowskim była wieczna. Z tego powodu jego imieniem został nazwany miejski skwer. Ponadto w rocznicę śmierci na jednym z budynków w Zduńskiej Woli była wyświetlana iluminacja upamiętniająca aktora.
Wczoraj kamienica tonęła w deszczu. Dzisiaj aura jest bardziej sprzyjającą spacerom. Świetlne wspomnienie o Pawle Królikowskim zdobić będzie fasadę budynku jeszcze przez kilka dni - czytamy na Facebooku miasta.
Paweł Królikowski zaczął chorować w 2015 roku. Aktor trafił wtedy do szpitala w związku z bólem głowy i nudnościami. Lekarze szybko postawili diagnozę i nie mieli wątpliwości, że mają do czynienia z tętniakiem mózgu. Niestety po operacji stan zdrowia Pawła Królikowskiego uległ pogorszeniu. W grudniu 2019 roku aktor ponownie trafił na oddział neurochirurgiczny i przeszedł kolejny zabieg. Długo nie mógł opuścić szpitala ze względu na infekcję. Pod koniec stycznia stan Pawła Królikiewicza nagle się pogorszył. Pomimo starań lekarzy życia aktora nie udało się uratować. W czwartek 27 lutego 2020 roku dowiedzieliśmy się o jego śmierci.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!