Magda Gessler kończy współpracę ze "Schroniskiem Smaków". Właściciele wydali oświadczenie: Trzeba traktować się poważnie, po partnersku

Magda Gessler rozwiązała umowę z podhalańską restauracją "Schronisko Smaków". Według właścicieli przybytku restauratorka zachowała się bardzo nie w porządku. Obie strony wydały dość ostre oświadczenia.

Od połowy stycznia w mediach głośno jest o aferze związanej z restauracją "Schronisko Smaków" sygnowanej nazwiskiem Magdy Gessler. Zaczęło się od tego, że właściciele lokalu, mimo obostrzeń rządu, postanowili dołączyć do "Góralskiego Veta" i przeciwstawić się wytycznym oraz obostrzeniom wprowadzonym przez rząd. 

Zobacz wideo Biologiczne bzdury gwiazd

Gdy tylko taka informacja pojawiła się na stronie restauracji, Magda Gessler od razu się do niej odniosła, podkreślając, że nie zgadza się z decyzją wspólnika. Uważa bowiem, że otwieranie tak dużej restauracji w środku pandemii koronawirusa to ogromna nieodpowiedzialność. Teraz poszła o krok dalej. Rozwiązała umowę z franczyzobiorcą.

Magda Gessler przestała współpracować z restauracją "Schronisko Smaków"

Jednak jako pierwsi oświadczenie wydali właściciele restauracji "Schronisko Smaków", którzy poinformowali klientów, że od pierwszego lutego 2021 roku zmienią nazwę. Opisali też zachowanie restauratorki Magdy Gessler, które według nich nie było w porządku.

Podczas pierwszego lock downu płaciliśmy Magdzie Gessler 100 proc. należności, mimo zamkniętej nie ze swojej winy restauracji. Przy drugim lock downie, czyli od października do stycznia Pani Magda również nie zrezygnowała z wystawiania faktur franczyzowych, ani nie przystała na propozycję ich obniżenia. 
Warto wspomnieć, że w czasie kryzysu nie zwolniliśmy ani jednego pracownika! W biznesie partner nie może patrzeć tylko na pieniądze, ważne są odpowiednie relacje i zrozumienie. Nie może być tak, że z jednej strony dostajemy wezwania do zapłaty niemałych sum, a z drugiej publiczny sprzeciw wobec działania lokalu, pomimo poczynionych wcześniej ustaleń. Chcemy tylko normalnie żyć i pracować, płacić wszystkim to, do czego się zobowiązaliśmy.
Dziękujemy Magdzie Gessler za dotychczasowe pięć lat współpracy, osiągnęliśmy razem naprawdę dużo, tworząc najpopularniejsze miejsce na kulinarnej mapie Podhala. Jest nam przykro, że kończymy współpracę w taki sposób, ale w biznesie trzeba traktować się poważnie, po partnersku - zakończyli wpis.

Na oświadczenie szybko zareagowała Magda Gessler. Restauratorka przedstawiła nieco inną wersję wydarzeń. Jej zdaniem to ona rozwiązała umowę z restauracją, a rozwiązanie nastąpiło z winy franczyzobiorcy.

29.01. z winy franczyzobiorcy rozwiązałam umowę ze skutkiem natychmiastowym. Nie zgadzam się z priorytetami ani filozofią prowadzenia tego miejsca przez franczyzobiorcę. I dlatego nie będę odpowiadała za jakość, menu, wygląd oraz wystrój restauracji, oraz sklepu internetowego. Nie będę odpowiadała także za żadne inne aspekty związane z działalnością tego podmiotu - napisała.

Warto dodać, że zaledwie dzień po otwarciu restauracji "Schronisko Smaków" w lokalu pojawiła się policja, której zdaniem miejsce działa niezgodnie z prawem. Nagranie z "wizyty" władz obiegło sieć.

Choć trudno nie zgodzić się z podejściem Magdy Gessler i z apelem o ostrożność i uwagę w tych trudnych dla wszystkich czasach, jednak nie można też zapomnieć o przedsiębiorcach. To oni przez decyzję rządu są w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Z praktycznie zerową pomocą od państwa wpadają w ogromne długi, a jak wiemy, większość z nich ma rodziny, dzieci i chce godnie żyć. To właśnie z tego powodu powstało "Góralskie Veto".

O co chodzi w "Góralskim Veto"?

Jest to inicjatywa górali, którzy prowadzą biznesy na Podhalu. Przedsiębiorcy postanowili otworzyć biznesy po 18 stycznia mimo obostrzeń rządowych. Oprócz tego chcą dodać odwagi innym właścicielom, którzy tracą przez wprowadzone restrykcje.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.