Życie uczuciowe Pameli Anderson to materiał na serial. Aktorka znana ze "Słonecznego patrolu" w przeszłości zdążyła już pięciokrotnie stanąć na ślubnym kobiercu. Pod koniec lat 90. wyszła za mąż za Tommy'ego Lee, z którym doczekała się dwóch synów: Brandona Thomasa i Dylana Jaggera. W 2006 roku miłość znalazła w ramionach muzyka Kida Rocka, jednak ten związek skończył się po zaledwie roku. Kolejnym wybrankiem gwiazdy był Rick Salomon, za którego wyszła dwukrotnie: w 2007 i w 2014 roku. Przedostatnim mężem aktorki był producent Jon Peters, jednak ich małżeństwo zostało anulowane zaledwie po 12 dniach. Co więcej, mężczyzna zarzucał byłej żonie, że ta wykorzystała go, aby tylko spłacił jej długi. Pamela Anderson nie płakała długo po rozstaniu, bowiem jak się okazuje, znowu wyszła za mąż.
Pamela Anderson w wieku 53 lat po raz szósty wyszła za mąż. Tym razem jej wybrankiem okazał się jej ochroniarz i były budowlaniec - Dan Hayhurst. Świeżo upieczona żona w rozmowie z "Daily Mail" opowiedziała o najnowszym ślubie. Aktorka pobrała się w tym samym miejscu, co przed laty zrobili jej rodzice.
Jestem zakochana. Pobraliśmy się w Wigilię Bożego Narodzenia z błogosławieństwem obu naszych rodzin, wszyscy, których znamy, są szczęśliwi razem z nami. Wyszłam za mąż w posiadłości, w której moi rodzice pobrali się i nadal są razem. Czuję, że zatoczyłam pełne koło - zdradziła aktorka.
Ceremonia odbyła się dokładniej na działce gwiazdy na wyspie Vancouver w Kanadzie. Myślicie, że tak symboliczne miejsce pomoże przetrwać małżeństwu, chociażby do kolejnych Świąt Bożego Narodzenia? Trzymamy kciuki!