• Link został skopiowany

Dominic D'Angelica tłumaczy się z oskarżeń o wykorzystanie seksualne nieletniej: Każda historia ma zawsze dwie strony!

Dominic D'Angelica zamieścił na Instagramie filmik, w którym razem z bratem tłumaczy się z oskarżeń o wykorzystanie seksualne nieletniej. Wciąż twierdzi, że jest niewinny.
Dominic D'Angelica z bratem
Instagram/iamdominicdangelica

Kilka tygodni temu wyszło na jaw, że Dominic D'Angelica, uczestnik programu "Top Model", był skazany za wykorzystanie seksualne nieletniej. Nazwisko mężczyzny znajduje się w oficjalnym rejestrze przestępców seksualnych na stronie sądu Hrabstwa Amador w stanie Kalifornia. Kiedy sprawa wyszła na jaw, stacja TVN zdecydowała się wyrzucić go ze swojego programu. Dominic tłumaczył się na Instagramie z mrocznej przeszłości, a do nagrania odniosła się nawet matka ofiary. Jamela Williams w facebookowym poście zarzuciła mężczyźnie, że robi z siebie ofiarę i ostrzegła, że upubliczni dowody, które go pogrążą.

Dominic D'Angelica tłumaczy się na Instagramie z oskarżeń o seks z nieletnią

W pierwszy dzień nowego roku Dominic D'Angelica znów wrócił na Instagram z oświadczeniem. Tym razem dodał filmik nakręcony w towarzystwie brata, a materiał okrasił wpisem, w którym zarzekał się, że jest niewinny:

Wiem, że minął nieco ponad miesiąc, odkąd zabrałem głos. To był dla mnie trudny czas. Chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, że nie zrobiłem tego, o co mnie oskarżono. Wszystko, czego się o mnie dowiedzieliście, pochodzi od jednej strony historii. Ja i moja strona nigdy nie mieliśmy okazji zeznawać. Nigdy nie miałem swojego czasu w sądzie. Każda historia ma zawsze dwie strony!
 
Zobacz wideo "Top Model". Patrycja pokazała, jak spędza czas z finalistami. Nieoczekiwanie dołączył do nich uczestnik, który odpadł z show

W ponad pięciominutowym filmiku D'Angelica podkreślił, że nie czuje się winny, choć jego nazwisko można znaleźć w spisie osób oskarżonych o seksualne nadużycia. Mężczyzna twierdzi, że zgodził się na ugodę w sądzie z powodów ekonomicznych. Nie miał pieniędzy, by opłacić prawników:

Nigdy nie zlekceważyłbym kobiety, dlatego te oskarżenia są dla mnie trudne. Wie o tym każdy, kto był w podobnej sytuacji. Chcę was wszystkich przeprosić za to, że widzicie moje nazwisko w gazetach i artykułach.

Brat modela, Stefan, dodał, że dziś rodzina D'Angelica najprawdopodobniej nie zdecydowałaby się na ugodę:

Gdybyśmy teraz musieli zapłacić kolejną sumę pieniędzy, aby z czymś walczyć, to byśmy to zrobili. Jednak wtedy mieszkaliśmy z mamą, byliśmy młodzi i nie mieliśmy pieniędzy. Kochamy was wszystkich i chcemy się tym zająć. (…) Możecie wierzyć w co chcecie, ale (...) to się nigdy nie zdarzyło. Pamiętajcie, są dwie strony tej historii.

Przypomnijmy, że sprawa Dominica D'Angelica odbiła się w sieci głośnym echem. Głos w sprawie zabrała między innymi Paulina Młynarska, która w mocnych słowach zaapelowała do obrońców modela, by przeprosili za swoje stanowisko. Aktywistka Maja Staśko dopytywała, dlaczego Dominic nie odnosi się do dowodów w sprawie, z których wynika, że ofiara miała siniaki na ręce i brzuchu.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: