W 2009 roku, dokładnie w przeddzień rozdania nagród Grammy, doszło do brutalnego pobicia Rihanny przez Chrisa Browna. Przypomnijmy, że muzyk wymierzył piosenkarce cios pięścią w twarz, po czym kilkukrotnie uderzył jej głową o kierownicę samochodu, którym wtedy jechali. Chris groził jej śmiercią, próbując wypchnąć piosenkarkę z jadącego auta. Incydent odbił się szerokim echem w mediach, a głos w sprawie zabierały także znane osoby, które potępiały zachowanie Browna. Od tej pory piosenkarz nie cieszy się pochlebną opinią w środowisku. Jak okazało się po pewnym czasie, Chrisa poparł znany i lubiany raper, Eminem.
W zeszłym roku w internecie pojawiło się nagranie utworu Eminema, w którym raper stanął za Chrisem Brownem. Swoje poparcie wyraził dosadnymi słowami. "Oczywiście, że jestem po stronie Chrisa/ Też pobiłbym tę s*kę". Teraz wygląda na to, że raper poczuł wyrzuty sumienia. W jednym z utworów na swoim najnowszym albumie postanowił przeprosić Rihannę za swoje słowa.
Znów obiecuję, że będę szczery/ Z całego serca przepraszam, Rihanna/ Za wyciek piosenki, przepraszam Ri/Nie miała przysporzyć Ci cierpienia. Jednak z mojej strony było to złe - wyrapował Eminem.
Warto dodać, że nagranie, w którym raper poparł zachowanie Chrisa Browna, powstało w 2009 roku, czyli właśnie wtedy, kiedy Eminem nagrywał album "Relapse". Rok później podjął się współpracy z Rihanną, której owocem był przebój "Love the way you lie". Wspólnie nagrywali później jeszcze dwukrotnie, a nawet wybrali się razem w trasę koncertową.
Myślicie, że RiRi przyjmie publiczne przeprosiny Eminema?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!