Wiesław Gołas jest legendą polskiego kina. Jego role w filmach "Alternatywy 4", "Czterej pancerni i pies", "Żona dla Australijczyka" czy "Poszukiwany, poszukiwana" do dziś są pamiętane przez wszystkich. Aktor dokładnie 9 października świętuje swoje 90. urodziny. Życzenia złożył mu sam Andrzej Duda, ale zrobił to 4 października. Pomylił datę? Nie, tym razem to nie była wpadka prezydenta.
Wiesław Gołas ma dwie daty urodzenia, z którymi wiążę się groteskowa historia. Oficjalnie aktor ma zapisane, że urodził się 4 października 1930 roku. Prawda jest jednak taka, że urodziny obchodzi 5 dni późnej, a więc 9 października. Skąd ta różnica? Błąd w dacie jest spowodowany pomyłką organisty. Wiesław Gołas opowiedział o tym w swoich wspomnieniach:
Oficjalnie, urzędowo, urodziłem się 4 października 1930 roku w Kielcach, a naprawdę - 9 października. Przy chrzcie pijany organista wpisał do mojej metryki błędną datę i tak już zostało.
Nic więc dziwnego, że Andrzej Duda złożył życzenia aktorowi w dzień oficjalnych, urzędowych urodzin, a nie tych prawdziwych.
Gratulując jubileuszu, w imieniu licznych miłośników wdzięcznych za Pana dorobek aktorski, z serca życzę słusznej satysfakcji z dokonań artystycznych, dużo zdrowia i pogody ducha - czytamy na Twitterze prezydenta.
Życzenia pojawiły się także na stronie kancelarii prezydenta.
Role Wiesława Gołasa wpisały się już do polskiej kinematografii. W filmie "Alternatywy 4" wcielił się w postać Czesława Majewskiego, osoby o wyjątkowo niejasnym życiorysie. Prywatnie życie Wiesława Gołasa także nie było łatwe. Jako młody chłopiec wstąpił do Szarych Szeregów. Jego pseudonim "Wilk" matka wyhaftowała mu na kurtce uszytej z koca.
Do Szarych Szeregów wstąpiłem właściwie automatycznie. Tak samo zresztą, jak wielu uczniów szkoły podstawowej na Baranówku, gdzie przed wojną działała 12. Kielecka Drużyna Harcerska im. Stefana Czarnieckiego. Kiedy miałem 13 lat, w obecności mojego dowódcy Zygmunta Kwasa złożyłem uroczystą przysięgę. [...] Była to jedyna przysięga na wierność ideałom, jaką w życiu złożyłem. Nigdy potem do żadnej organizacji ani partii już się nie zapisałem, choć wielokrotnie mnie do tego namawiano - mówił w rozmowie z Fakt.pl.
Podczas wojny miał zaledwie 13 lat, a więc nie mógł brać udziału w czynnej walce. Mimo to angażował się w akcję małego sabotażu. Podczas jednej z nich, już jako 14-letni chłopiec wpadł w ręce gestapo. Trafił do więzienia w Kielcach, do tej samej celi, w której przetrzymywano wcześniej jego ojca.
Najczęściej w nocy gestapowcy przychodzili do celi i zabierali kogoś na przesłuchanie. Wtedy w korytarzu i w naszej celi słychać było krzyki i jęki, bo Niemcy specjalnie otwierali drzwi pokoju przesłuchań. Pierwszy raz jak mnie przesłuchiwano, piszczałem cienko jak baba. Współwięźniowie wiedzieli, że nikogo nie wykablowałem, więc nabrali do mnie szacunku i okładali mi sine plecy mokrymi szmatami - mówił Gołas dla portalu Fakt.pl.
W tym samym więzieniu już po wojnie zginął dowódca Gołasa z Szarych Szeregów - Zygmunta Kwasa zamordowali pracownicy bezpieki.
Obecnie Wiesław Gołas prowadzi spokojne życie u boku żony. Niestety, z powodu wieku zmaga się z wieloma chorobami. Aktor nie może chodzić od ponad roku, a w poruszaniu się musi pomagać mu żona.
Bardzo często mam problemy z chodzeniem. Trochę jestem uziemiony, ale wychodzę razem z żoną na spacery - powiedział dla portalu SE.pl
Mimo to nie traci hartu ducha i stara się nie załamywać. Choć ból towarzyszy mu nieustannie, jak sam mówi - zdążył się do niego przyzwyczaić.
Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć dużo zdrowia!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Tragiczny finał poszukiwań na Maderze. Nie żyje partner polskiej pisarki
"Taniec z gwiazdami". Kto odpadł w półfinale? Aż dwie pary pożegnały się z programem!
Lawina komentarzy po metamorfozie w programie Rozenek. Reakcje widzów mówią same za siebie
Andrzej Piaseczny był związany ze znacznie starszą kobietą. Wychowywał jej synów
Burza w sieci po werdykcie jury w "Tańcu z gwiazdami". "Niesprawiedliwe"
Rogale marcińskie u Magdy Gessler znowu podrożały. Tyle kosztują w tym roku
Holtz oburzona zamknięciem poradni 10 listopada. "Pacjenci odbijali się od drzwi". Mamy komentarz pracownika
Test alkomatu w studiu zaskoczył wszystkich. Stockinger tłumaczy głośną sytuację z "Pytania na śniadanie"
Nosowska szczerze o współuzależnieniu. Usłyszała od terapeutki dwa kluczowe zdania