Joanna Racewicz jest zakochana. Dziennikarka odnalazła szczęście w ramionach Christophera van Denesa. Mimo że mężczyzna na co dzień mieszka w Norwegii, to regularnie przyjeżdża do Polski w interesach. Na początku sierpnia spędził z gwiazdą weekend w Sopocie. Co jeszcze o nim wiemy?
Joanna Racewicz ma za sobą trudne doświadczenia. W kwietniu 2010 roku zginął w katastrofie smoleńskiej jej ukochany mąż. Paweł Janeczek był porucznikiem polskiego Biura Ochrony Rządu. Pełnił również funkcję szefa ochrony prezydenta. Świat dziennikarki legł wtedy w gruzach. I chociaż nie sądziła, że jeszcze się zakocha, to los postawił na jej drodze Christophera, a właściwie Radka Mierzejewskiego.
Mężczyzna pisze jej komentarze pod zdjęciami i przesyła ''serduszka''. Niedawno dziennikarka i mężczyzna spędzili romantyczny weekend nad morzem. Paparazzi przyłapali ich na czułościach.
Dziennikarka pilnie strzeże prywatności i niechętnie dzieli się szczegółami dotyczącymi jej życia. O jej relacji z Chrisem poinformował tygodnik ''Dobry Tydzień''. Okazuje się, że mężczyzna pochodzi z Zambrowa. 35 lat temu wyemigrował do Norwegii, jednak regularnie przyjeżdża do Polski.
Wyemigrował w 1986 roku. Był niewiarygodnie przystojny i pracował w branży modowej. Handlował nieruchomościami, prowadził z żoną Monicą szkołę języka norweskiego dla Polaków - zdradził tygodnikowi jego znajomy.
Obecnie Chris pomaga polskim firmom zaistnieć na rynku w Norwegii. Jednak nie jest to jego jedyne zajęcie. Mężczyzna rozwija się w kilku branżach. Wynajmuje luksusowe jachty napędzane energią słoneczną, a także organizuje imprezy integracyjne i wydarzenia kulturalne w Norwegii.
Christopher jest rozwiedziony, a z poprzedniego związku ma córkę, której zdjęcia regularnie zamieszcza w mediach społecznościowych. Niedawno biznesmen i dziennikarka byli widziani w jednej z warszawskich restauracji. Joanna oficjalnie nie potwierdziła, że jej serce jest zajęte, jednak wiele wskazuje na to, że norweski przyjaciel jest jej bliski.