Sylvester Stallone ostatnio nie pokazywał się zbyt często publicznie. Przez sytuację epidemiczną gwiazdor nie miał szans, by pojawiać się na ściankach czy salonach. Teraz jednak został przyłapany przez paparazzi. Na zdjęciach wykonanych z ukrycia widać, jak aktor bardzo się zmienił.
Sylvester Stallone aktualnie wypoczywa w Malibu. 9 sierpnia został przyłapany przez paparazzi na jednej z tamtejszych plaż. Aktor nie był sam, towarzyszyły mu córka, Sistine Stallone, i urocza żona, Jennifer Flavin, z którą jest związany z 1997 roku. Mimo pięknej pogody aktor nie zdecydował się na kąpiel w oceanie, ani też opalanie. Paląc cygaro, spacerował za to z żoną w wygodnych ubraniach. Gwiazdor nie robił sobie nic z upału i na plaży pojawił się w wygodnym luźnej koszulce i w ciemnych spodniach typu bojówki (zdjęcia w naszej galerii, w górnej części artykułu). 52-letnia żona aktora postawiła na bardziej wakacyjny look i łapała promienie słoneczne w białej, prostej koszulce i spodenkach, które podkreślały jej długie i szczupłe nogi.
Wdać było, że modelka i 74-letni aktor bawili się świetnie. Nie zwracali na siebie uwagi tłumu i mogli spokojnie spacerować. Ciekawe, czy to dlatego, że Stallone mocno się zmienił i jego fani mieli problem, by go rozpoznać?