Nie jest tajemnicą, że Paulina Młynarska angażuje się w życie społeczeństwa i porusza ważne publicznie tematy polityczne, ale nie tylko. Szczególnie bliskie są jej problemy środowiska LGBT+ z uwagi na fakt, że jej córka jest lesbijką. Teraz po raz kolejny Paulina Młynarska opublikowała post na Instagramie, nawiązujący do tematu LGBT+. Pokazała zdjęcie papieża z tęczowym krzyżem i zwróciła uwagę na nauki Jezusa.
Dziennikarka wrzuciła na Instagram fotografię papieża Franciszka, na której widać, że nosi tęczowy krzyż. Początkowo nawiązała w opisie do wydarzeń, które miały miejsce w Warszawie.
Prokuratura powinna zadziałać. Facet bezcześci sam siebie. Gleba, kajdanki i na dołek bez wody i kontaktu z adwokatem. Pokażcie mu! - napisała.
Potem dziennikarka edytowała wpis, uzupełniając go o informację, że tęczowy krzyż papieża to symbol chrześcijańskiej młodzieży latynoamerykańskiej. Jednocześnie odpowiedziała na komentarze internautów, którzy twierdzą, że "papież nikogo nie wspiera".
Trochę czytałam co Franciszek mówi o wykluczonych i prześladowanych, należących do mniejszości. Mam wrażenie, że inspiruje się niejakim Jezusem z Nazaretu, który głosił kiedyś bardzo ciekawe nauki o miłości i dobroci. Raczej mało znane w Polsce. Polecam! - napisała Paulina Młynarska.
Post dziennikarki spotkał się z oburzeniem internautów. Niektórzy uważają, że słowa Pauliny Młynarskiej są "żałosne" lub "żenujące". Naszym zdaniem jednak niektórzy faktycznie powinni zapoznać się zarówno z naukami Jezusa, jak i kazaniami papieża Franciszka.