Serial "W głębi lasu" od 12 czerwca jest dostępny na platformie Netflix i podbija serca polskich widzów. Został oparty na powieści Harlana Cobena o tym samym tytule. Serial nagrany jest w dwóch wymiarach czasowych - w 1994 i w 2019 roku. W rolę głównych bohaterów w teraźniejszości wcielają się Agnieszka Grochowska i Grzegorz Damięcki. Natomiast te same postaci w młodości grane są przez Wiktorię Filus i Huberta Miłkowskiego. Uwagę widzów przykuła młoda aktorka Wiktoria Filus. Kim jest ta wschodząca gwiazda? Okazuje się, że już mogliśmy ją zobaczyć w paru produkcjach.
Wiktoria Filus to prawie 26-letnia aktorka (urodziny będzie miała we wrześniu), która ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną w Łodzi. Mogliśmy zobaczyć ją w filmie "Sala Samobójców. Hejter" wyreżyserowanym przez Jana Komasę. Oprócz tego wzięła udział w produkcji "Reakcja Łańcuchowa" i "Nic nie ginie". Młoda aktorka aktywnie prowadzi media społecznościowe, ale jak na razie nie ma zbyt wielu obserwujących (obecnie około 1500). Z pewnością sukces serialu "W głębi lasu" za granicą przyniesie jej większą rozpoznawalność i - mamy nadzieję - więcej ról.
Na swoim Instagramie Wiktoria zdradza niektóre ze swoich pasji. Wiemy, że kocha sport (pozuje z rakietą tenisową, na snowboardzie, nad basenem, w czasie przejażdżki konnej). Prywatnie jest mężatką, zaś na planie zdjęciowym zawsze może liczyć na wsparcie męża Macieja Filusa.
Wiktoria Filus wciela się w postać młodej Laury Goldsztajn, która straciła przyjaciół w niewyjaśnionych okolicznościach. Dopiero po 25 latach zostaną odnalezione ciała zaginionych osób. Wtedy Laura będzie musiała się powtórnie zmierzyć z tragedią.
Trzeba przyznać, że młoda aktorka idealnie odnalazła się w tej roli. Widzowie są nią oczarowani.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!