Megan Fox i Brian Austin Green poznali się na planie sitcomu "Hope & Faith" w 2004 r. Ona miała niespełna 18 lat, on 30. Od razu przypadli sobie do gustu, a trzy lata później aktor się oświadczył. Choć nawet po zaręczynach ich relacja była bardzo burzliwa (Megan nawet je raz zerwała) to i tak postanowili stanąć na ślubnym kobiercu. Dziś z pozoru tworzą szczęśliwą rodzinę i wspólnie wychowują trójkę dzieci. Niestety, patrząc na ostatnie zdjęcia paparazzi możemy stwierdzić, że nie układa im się za dobrze.
Pierwszą oznaką ich poważnego kryzysu był fakt, że Megan zdecydowała się spędzać izolację bez męża i dzieci. Następnie w sieci pojawiły się zdjęcia Megan z tajemniczym mężczyzną. Okazało się, że jest to 30-letni raper Machine Gun Kelly. Para po spotkaniu udała się do apartamentu aktorki.
Zdjęcia opublikował portal TMZ i możecie zobaczyć je TUTAJ.
Jednak to nie wszystko. Kropkę nad "i" postawił mąż aktorki, który ostatnio opublikował bardzo wymowny wpis na Twitterze.
W końcu motyle się nudzą, siedząc zbyt długo na jednym kwiatku. Zaczynają się dusić. To wielki świat, którego oni chcą doświadczać - napisał Brian.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku aktorka wycofała pozew o rozwód, złożony w 2015 roku. Jako jeden z powodów podała "różnice nie do pogodzenia". Jak widać, mimo usilnych prób ratowania związku, ich relacja przechodzi trudny czas.
Aktorska para sformalizowała swój związek na Hawajach w 2010 roku po sześciu latach spotykania się. Wszystko odbyło się w wielkiej tajemnicy przed mediami, a na przyjęciu weselnym obecna była tylko ich najbliższa rodzina. Doczekali się trzech synów. Najstarszy, Noah Shannon, ma 8 lat, średni - Bodhi Ransom ma 6, a najmłodszy Journey River - 4.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!