Każdy musi sobie radzić w czasie izolacji, a nie inaczej jest w przypadku rodziny królewskiej. Nowe technologie ułatwiają nam komunikowanie się z najbliższymi, dlatego księżniczka Charlotte i książę George przesyłają do swojej prababci zabawne filmiki. Póki co królowa Elżbieta II musi zadowolić się nagraniami.
Książę William z rodziną przebywa w wiejskiej posiadłości Anmer Hall w Norfolk, a w tym czasie królowa Elżbieta zaszyła się w zamku Windsor. Rodzina nie spotka się podczas świąt wielkanocnych, dlatego prawnuki nagrywają dla prababci "gadatliwe filmiki". Księżna Kate stara się, żeby jej dzieci miały kontakt z monarchinią i jej mężem, podaje "The Sun".
Księżna Kate chce, by książę George, księżniczka Charlotte i książę Louis rozmawiali z królową [na którą mówią "Gan Gan”] i księciem Filipem tak często jak to możliwe - informuje źródło "The Sun".
Książę Filip i królowa Elżbieta rozmawiają z maluchami przez telefon albo oglądają przesłane przez dzieci nagrania. Książę Karol przebywający w izolacji po zakażeniu również otrzymuje filmy od wnuków. Okazuje się, że księżna Camilla jest w stałym kontakcie z dzieciakami dzięki aplikacji House Party.
Lubią rozmawiać z dziadkiem Karolem i otrzymywać od niego wiele bardzo pomocnych wskazówek na temat zwierząt i kwiatów, a także rozmawiać z nim o barankach czy wiewiórkach - zdradził informator.
Książę Karol przebywa w odosobnieniu, ale ostatnio na Twitterze opublikował wideo, w którym informuje poddanych, że czuje się coraz lepiej.