W kwietniu tego roku media obiegła informacja o chorobie Joanny Kołaczkowskiej. Artystka znana przede wszystkim z kabaretu Hrabi zmaga się z nowotworem. W instagramowym poście koledzy z kabaretu przekazali, że za namową Kołaczkowskiej nie będą rezygnować z zaplanowanej trasy, która nazywa się "Potemowe piosenki". W jej ramach odbyło się pięć spektakli, a dochód z nich został przekazany na wsparcie leczenia Joanny Kołaczkowskiej.
Pierwszy występ na trasie "Potemowych piosenek" odbył się 10 maja w Zabrzu. Relację z wydarzenia przedstawiono w programie "Co za tydzień". Razem z członkami kabaretu Hrabi w ramach trasy pojawiali się goście specjalni - m.in. Maciej Stuhr, Hanna Śleszyńska i Szymon Majewski. - Tutaj jesteśmy, bo to było marzenie Asi, ten koncert, "Potemowe piosenki", legenda Kabaretu Potem - mówił Majewski, dodając, że możliwość wystąpienia na scenie była dla niego zaszczytem.
- Sprawy się potoczyły, tak jak się potoczyły. Dzisiaj jesteśmy wszyscy, dzielnie się trzymamy, bo gramy dla Asi, więc nie chcemy się rozklejać - relacjonowała Hanna Śleszyńska. Aktorka dodała, że największym marzenie dla wszystkich byłaby możliwość pojawienia się na scenie razem z Joanną Kołaczkowską. - Byłoby to największe szczęście. Trzymamy kciuki, tęsknimy za Asią i wszystkich namawiamy do tego, żeby tutaj nas wspierali - zaznaczyła Śleszyńska. Kolega Kołaczkowskiej z kabaretu Hrabi Dariusz Kamys przyznał, że gdy dowiedzieli się o jej chorobie, początkowo chcieli przełożyć albo całkowicie odwołać trasę.
Ale Aśka powiedziała, że róbcie, no to co, no to robimy. Z Aśką się nie dyskutuje
- przekazał.
Artur Andrus zdradził z kolei, że wszyscy są w stałym kontakcie z Joanną Kołaczkowską, a artystka wciąż sprawuje pieczę nad przebiegiem koncertów. - Tu już dzisiaj krążyły sms-y od Aśki z informacjami, że nas pozdrawia, że kibicuje (...), że nie dość, że to wymyśliła, to czuwa nad tym koncertem - powiedział. Zaznaczył także, że na scenie wszyscy pojawili się właśnie dla niej. - My właściwie wiemy teraz, że się spotykamy z jej powodu, dla niej te oklaski, które tutaj będą się rozlegały - dodał Andrus.