Nicki Minaj pochodzi z wielodzietnej rodziny, ma trzech braci i siostrę. Jeden z jej braci, Jelani Maraj w 2015 roku został aresztowany i oskarżony o pedofilię. Jego popularna siostra próbowała bronić brata w mediach i wpłaciła nawet za niego kaucję w wysokości 100 tysięcy dolarów. Podejrzenia policji jednak się potwierdziły i Jelani został w poniedziałek skazany na karę więzienia w wymiarze 25 lat.
ZOBACZ: Skandal seksualny w Hollywood. Molestowanie i gwałty w świecie show-biznesu. Kto został oskarżony, a kto padł ofiarą?
Sędzia Sądu Najwyższego Hrabstwa Nassau Robert McDonald wydał wyrok w poniedziałek po południu. Uznał oskarżonego za winnego napaści seksualnej na nieletniej:
Zgwałciłeś to dziecko. Gwałciłeś je nieustannie" - miał powiedzieć sędzia na sali sądowej.
Dramat 11-letniej dziewczynki rozpoczął się w 2015 roku. Podczas postępowania wyszło na jaw, że Jelani przez kolejne 8 miesięcy gwałcił córkę swojej partnerki. Dziewczynka zeznała, że gwałty miały miejsce nawet cztery razy w tygodniu, czasem dwa razy dziennie. Do koszmaru dziecka miało dochodzić, gdy matka 11-latki była w pracy:
Bałam się, że rozdzieli mnie z moją mamą. Zawsze powtarzał, że tak się stanie - zeznała dziewczynka.
Ofiara brata Nicki Minaj powiedziała, że pewnego razu przed napaścią seksualną do ich domu przybył jej brat. Dziewczynka skutecznie go wyprosiła i prosiła, żeby chłopak nie mówił nikomu o tym, co zobaczył. Obawiała się, że Jelani zacznie znęcać się również nad nim. Na szczęście chłopiec opowiedział o sytuacji pracownikowi opieki społecznej. Dzięki temu oprawca dziecka został aresztowany w 2015 roku. Śledztwo dowiodło, że dopuścił się pedofilskich aktów tego dnia, kiedy dziewczynka razem z matką zgłosiła się na komisariat.
Batalia sądowa miała się zakończyć w 2017 roku, gdy Jelani Maraj został skazany na 25 lat więzienia. Brat Niki Minaj spędził wówczas za kratkami rok, a później jego prawnicy udowodnili, że zachowanie osób zasiadających w ławie przysięgłych było niewłaściwe.
Adwokaci próbowali udowodnić, że była partnerka mężczyzny Jacqueline Robinson oskarżyła go, ponieważ usiłuje wyłudzić od jego rodziny gigantyczne odszkodowanie w wysokości 25 milionów dolarów. Środkiem łagodzącym wyrok miał być list od Nicki Minaj, która napisała, że jej brat jest:
najbardziej cierpliwym, łagodnym, szczerym i bezinteresownym mężczyzną, jakiego zna.
Piosenkarka wspierała brata, jednak nie zeznawała w sprawie. Ofiara podczas postępowania wyznała, że próbowała popełnić samobójstwo:
Nie sądziłam, że dam radę przetrwać dzień bez ataku lęku. Czułam, że nie mam głosu - mówiła.
Jelani Maraj początkowo nie przyznawał się do winy. W czasie ostatniej rozprawy przeprosił pasierbicę. Swoje zachowanie tłumaczył nadużywaniem alkoholu. Prosił sąd o litość. Ostatecznie brat Nicki Minaj został skazany na 25 lat więzienia.
DK