Karolina Czarnecka jesienią tego roku wyda nową płytę. Z tej okazji autorka utworu "Hera koka hasz LSD", który był hitem w 2014, pokazała singiel "Módl się za nami". Będzie to kolejna płyta artystki, która w ostatnich latach zupełnie się zmieniła
Karolina Czarnecka zasłynęła w 2014 utworem "Hera koka kasz LSD", który wykonała na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. W następnych latach tworzyła głównie w swojej niszy - wydała solową EP-kę "Córka" oraz album "Solarium 2.0". Miała swoją trasę koncertową. Teraz wraca z zupełnie nową płytą i utworem, który ją promuje - "Módl się za nami".
Ta piosena to moja historia, którą się z Wami dzielę i daję ją Wam ot tak, na tacy. Jestem kobietą hybrydą z własną indywidualną historią, momentami radosną, a chwilami smutną. Dotykałam już wielu materii i struktur, a teraz tak na poważnie używam formy rapu. I bardzo mnie to kręci - pisze Karolina Czarnecka o swojej najnowszej piosence.
I rzeczywiście, jeśli znacie wyłącznie "Herę kokę hasz LSD", to będziecie zaskoczeni, jak bardzo zmieniła się sama artystka, jak i jej podejście do muzyki. Posłuchajcie sami, jak rapuje:
Na teledysku widać, że nie tylko styl muzyczny Karoliny się zmienił. Jej wygląd również ewoluował w porównaniu do tego, co pamiętamy z 2014 roku:
Karolina Czarnecka śpiewała w czasie tegorocznego Męskiego Grania. Ale nie tylko ją warto zobaczyć na żywo. Jakie jeszcze koncerty w 2019 są warte waszej uwagi?