Sylwester 2018/2019 jest już za nami. TVN, Polsat i Telewizja Polska - każda z tych stacji chciała mieć na swojej scenie topowe gwiazdy, by przyciągnąć przed telewizory, jak największą ilość widzów. Jak wiadomo, to jednak kosztuje. Tym samym do kieszeni artystów wpadają naprawdę duże pieniądze. Media donoszą, że za 5-minutowy występ, czasem i z playbacku, gwiazdy mogą zgarnąć nawet i 100 tys. zł.
Tylko w tę jedną noc Maryla Rodowicz zrobiła 90 tys. zł, Michał Szpak natomiast zasilił konto sumą w wysokości 70 tys. zł. Równo po 60 tys. zł za występ na Stadionie Śląskim w Chorzowie zgarnęli Ewa Farna i Michał Wiśniewski. Na trzecim miejscu podium znalazł się Sławomir, który w Sylwestra zaliczył aż dwie imprezy. Pojawił się zarówno w Zakopanem, jak i Chorzowie. Dzięki temu zarobił aż 100 tys. zł.
Najwięcej swoim gwiazdom zapłaciła stacja TVN. Okazuje się bowiem, że drugie miejsce pod względem sylwestrowych zarobków zajęła Beata Kozidrak. Kilkuminutowe widowisko na warszawskiej scenie zagwarantowało jej łączne honorarium w wysokości 100 tys. zł.
Kto więc zgarnął najwięcej? Otóż była to diwa polskiej piosenki, czyli Edyta Górniak. Gwiazda także uświetniła zabawę sylwestrową telewizji TVN i tylko w jedną noc zarobiła aż 120 tys. zł. Przyznacie, że suma ta naprawdę robi wrażenie. To istny rekord!
Spodziewaliście się, że w Sylwestra nasze rodzime gwiazdy mogą zgarnąć tak wysokie sumy?
DH
Damięcka wprost o spotkaniu Nawrockiego z Zełenskim. Krótko, ale dosadnie
Spotkanie Tuska z Zełenskim pod lupą eksperta od mowy ciała. Ujawnił nam zaskakujące szczegóły
Maurycy Popiel otwarcie o trudnym rozstaniu z żoną. "Byłem zagubiony"
Nowy album Taco Hemingwaya i jedna reakcja Igi Lis. To wiele mówi o ich relacji
Kurzopki pokazały, jak pieką ciastka i się zaczęło. W komentarzach burza
Anna Lewandowska o cieniach bycia żoną Lewego. Takich słów w rozmowie z Kwaśniewską nikt się nie spodziewał
Kinga Preis pokazała, jak wygląda jej kuchnia. "Tu się dzieje syf..."
"Rolnik szuka żony". Internauci zobaczyli zdjęcia i są w szoku. "Czy ktoś kojarzy?"
Grafolożka przeanalizowała pismo Marty Nawrockiej. To natychmiast rzuciło się jej w oczy