• Link został skopiowany

Maja Frykowska komentuje swój występ w "DDTVN". Zdradziła, jak udało jej się zachować spokój na antenie

Maja Frykowska zabrała głos w sprawie swojego wystąpienia w "Dzień Dobry TVN". Była gwiazda "Big Brothera" wybaczyła dziennikarzom ich niemile i aroganckie zachowanie.
Maja Frykowska
Instagram/majafrykowska.official

Maja Frykowska znana wcześniej jako "Frytka" z Big Brothera pojawiła się w jednym z ostatnich odcinków "Dzień Dobry TVN".

Podczas wywiadu, kiedy gwiazda opowiadała o swojej przemianie wewnętrznej, Kinga Rusin i Piotr Kraśko kpili z Frykowskiej. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ. Teraz Maja Frykowska postanowiła sama odnieść się do całej sytuacji. 

Maja Frykowska dziękuje widzom

Frykowska na Instagramie zamieściła długi wpis, w którym podziękowała internautom za wsparcie i miłe słowa i że stanęli po jej stronie, kiedy była atakowana w telewizji śniadaniowej. 

Kochani, chcę wyrazić swoją wdzięczność za tyle ciepłych słów i ogromną przychylność, z jaką spotkałam się po programie @dziendobrytvn. Ta serdeczność, którą mnie obdarzyliście, utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto pokonywać swoje słabości, do których zbyt często nie lubimy się przyznawać - napisała celebrytka.
 

Dalej gwiazda "Big Brothera" odniosła się do wiary i swojej wielkiej przemiany.

Kiedy polegamy na sobie, paradoksalnie nie pozwalamy działać Bogu w naszym życiu, bo tylko On może sprawić, że to, co jest naszą słabością staje się naszą siłą. Przemiana, która się w nas dokonuje na oczach świata, staje się inspiracją dla innych poszukujących.

Gwiazda odniosła się też słów o tym, że w programie zachowała spokój i dała się poznać jako opanowana kobieta z klasą. Z jej słów wynika, że nie żywi urazy wobec prowadzących program. 

Życie z Bogiem daje nam ponadnaturalny spokój. Ten spokój pozwala nam zrozumieć miłość, a ta z kolei nie pozwala nam żywić urazy do drugiego człowieka, bo mamy świadomość tego, że wszyscy jesteśmy w fazie poszukiwań prawdy o sobie.

Swoją wypowiedź Frykowska zakończyła podniosłym tonem.

Jeśli Bóg jest z nami, to któż przeciwko nam? Takiej bezwarunkowej miłości życzę sobie i Wam wszystkim.

Co myślicie o całej tej sytuacji?

AG

Więcej o: