Łukasz Baka ma 28 lat, ale wygląda na mniej. Jest nieśmiały, ma ujmujący uśmiech i lekki zarost na twarzy. Kiedy wraz z ojcem, Mirosławem Baką pojawił się w studiu "DD TVN", opowiedział o swojej pasji i jednocześnie zawodzie. Łukasz jest bowiem początkującym operatorem filmowym - współpracował przy tworzeniu takich produkcji jak m. in. "Pokot", "Hiszpanka" i "1920 Bitwa Warszawska".
Nigdy mnie nie ciągnęło przed kamerę, zawsze wolałem się schować i obserwować. Obserwowanie to było zawsze moje ulubione zajęcie - czy przy fotografii, czy później przy filmowaniu, to naturalnie przyszło - mówił w programie.
>>>>>>JAK WYGLĄDA ŁUKASZ BAKA?
Mirosław Baka raczej jest zadowolony z tego, że syn nie poszedł w jego ślady.
Nie znam aktora czy aktorki, którzy by namawiali swoje dzieci do tego zawodu. Raczej chcieliby, żeby dzieci miały jakiś rozsądny zawód. Moja prababcia mówiła "Wszyscy mężczyźni w naszej rodzinie byli porządni, a ty chcesz artystą zostać" - żartował.
Łukaszowi udało się nawet przekonać ojca, żeby u niego zagrał. Jak mówił, nie było to specjalnie trudne, ojciec zgodził się niemal od razu.
Łukasz debiutował bardzo wcześnie. To nie była etiuda, gdzie bierze udział dwójka aktorów, ale zrobił wielki film, w którym nakręcił bitwę i zaangażował do tego całe liceum. Ja byłem tam głosem doradczym, ale oczywiście niczego mu nie narzucałem - opowiadał Mirosław Baka.
JZ
