18 sierpnia odbył się szczyt w Waszyngtonie, na którym spotkali się Donald Trump, Wołodymyr Zełenski oraz przedstawiciele krajów europejskich. Zabrakło jednak delegacji z Polski, co wzbudziło niemałe kontrowersje. Głos w mediach społecznościowych zabrała Monika Olejnik.
W nowym wpisie na swoim instagramowym profilu Monika Olejnik pogratulowała Idze Świątek sukcesu w Cincinnati. "Iga wygrała w Cincinnati - gratulacje" - zaczęła i wspomniała o Karolu Nawrockim, który nie pojawił się w Stanach Zjednoczonych. To mocno oburzyło dziennikarkę. "A prezydent Karol Nawrocki? Przegrał w Waszyngtonie - porażka. Tak ważne spotkanie dla bezpieczeństwa Europy i świata powinno się odbywać z udziałem Polski!" - napisała. Monika Olejnik porównała sport do polityki. Podzieliła się swoimi wnioskami. "Profesjonalny sport uczy codziennej pracy nad sobą, pokory i szacunku dla ludzi, a polityka za często zamyka polityków w bańce samozachwytu i egoizmu. Ofiarami jesteśmy my, niezależnie od poglądów" - dodała. Zakończyła wpis mocnymi słowami. "Panie prezydencie, czas się ogarnąć! Lokalne podziały powinny się skończyć. Bez edukacji nie ma demokracji" - skwitowała.
Karol Nawrocki odniósł się do medialnej burzy na temat szczytu w Waszyngtonie. Prezydent zapewnił, że przygotowuje się do wizyty w USA, która odbędzie się we wrześniu. "To prezydent Zełenski zapraszał tych liderów europejskich, którzy mają być w Waszyngtonie, a prezydent Polski jest jedynym liderem dzisiaj w Europie, liderem państwa, który na bliskim horyzoncie, już 3 września, ma spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem" - stwierdził Nawrocki, cytowany przez tvn24.pl. Zaapelował o spokój. "W kwestiach bezpieczeństwa państwa polskiego i sytuacji międzynarodowej nie ma miejsca i nie ma czasu na pewne polityczne emocje, tylko jest interes państwa polskiego"- dodał Karol Nawrocki.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!