Mieczysław Kalenik dał się poznać jako Zbyszek z Bogdańca. W tej roli wystąpił w ekranizacji słynnej powieści Henryka Sienkiewicza. W latach 60. uwielbiali go wszyscy. Nie da się ukryć, że rola przyniosła mu szybką popularność. "Tata dostawał setki listów z całego świata, wiele zawierało oferty matrymonialne. Nie był zainteresowany. W 1960 roku ożenił się z moją mamą" - wspominała córka Kalenika w wywiadzie z magazynem "Retro". Jego ukochaną była dziennikarka Wiesława Czapińska. Para zaręczyła się, gdy film "Krzyżacy" wchodził do kin.
Mieczysław Kalenik i Wiesława Czapińska przez kilka miesięcy po ślubie nie mieli gdzie się podziać. Mało kto wiedział, że niezwykle popularny aktor jest bezdomny. Wraz z ukochaną przez jakiś czas spał w teatralnej garderobie. Widzowie dowiedzieli się o jego trudnej sytuacji dzięki radiu Wolna Europa. Wówczas przydzielono mu i żonie mieszkanie. O szczegółach opowiadała Magdalena Kalenik, córa pary. "Niewielkie, przy ulicy Wałowej na 8. piętrze, w pobliżu Parku Krasińskich. Nasz dom pełen był pięknych przedmiotów, książek, gości z całego świata - ludzi ciekawych, niezwykłych i barwnych. Z Wrocławia przyjeżdżali czasem do nas Hanna i Antoni Gucwińscy, to z małpką, to z niedźwiadkiem" - wspominała w wywiadzie z magazynem "Retro".
Mieczysław Kalenik dał się poznać jako bardzo skromny człowiek. "Miał poczucie humoru, świetnie opowiadał dowcipy" - mówiła Magdalena Kalenik. W swoim mieszkaniu organizował spotkania Klubu Lordów, do których zapraszał znanych kolegów po fachu. Mieczysław Kalenik uwielbiał występować na deskach teatru. Regularnie pojawiał się u boku największych artystów i reżyserów. Swoją karierę zakończył dopiero po śmierci ukochanej. W 2010 roku, gdy Wiesława Czapińska-Kalenik odeszła, na dobre zrezygnował z aktywności zawodowej. Zmarł 16 czerwca 2017 roku. ZOBACZ TEŻ: Przypadkiem dowiedział się, że jest chory. Na trzy dni przed śmiercią wysłał żonie takiego SMS-a