• Link został skopiowany

Elton John wściekł się w studiu. Podarł nuty i stwierdził, że "jedzie do domu"

Elton John pokazał proces nagrywania płyty. W pewnym momencie nie wytrzymał. Puściły mu nerwy.
Elton John wściekł się w studiu. Podarł nuty i stwierdził, że 'jedzie do domu'
Fot. Screen YouTube/@EltonJohn

Elton John jest jednym z najbardziej cenionych muzyków w branży. Kto nie kojarzy jego utworów takich jak: "Rocket man", "I'm still standing" czy też "Can You Feel The Love Tonight"? Wokalista sześciokrotnie otrzymał Grammy, a także dwukrotnie Złotego Globa oraz Oscara. W 2024 został laureatem Emmy. Piosenkarz już niedługo wyda kolejny album. Na YouTube pojawił się zwiastun filmu, który powstał przy okazji tworzeniu krążka. W pewnym momencie Elton John nie wytrzymał

Zobacz wideo Biografie muzyków to łakomy kąsek dla scenarzystów

Elton John nie wytrzymał. To zobaczyliśmy na nagraniu 

To pierwszy raz, gdy Elton John zdecydował się, by nagrywać proces tworzenia albumu. Wokalista zdecydował się nagrać go z Brandie Carlile. Wszystko działo się w październiku 2023 roku. W ciągu zaledwie 20 dni udało im się nagrać album "Who Believes in Angels?". Premiera zaplanowana jest na, 4 kwietnia br. W krążek zaangażowali się wieloletni współpracownik Eltona, Bernie Taupin, a także m.in. perkusista Red Hot Chili Peppers, Chad Smith czy basista zespołu Nine Inch Nails, Pino Palladino. 

Na YouTube pojawił się zwiastun albumu, na którym możemy zobaczyć proces jego tworzenia. To nie lada gratka dla fanów Eltona Johna. Na krótkim, ponad dwuminutowym nagraniu możemy zobaczyć różne emocje, które towarzyszą piosenkarzowi. W pewnym momencie nie wytrzymał on napięcia. Rzucił słuchawkami, a także podarł nuty i chciał wyjść ze studia. Wówczas producent zaczął go uspokajać i poprosił o wyłączenie mikrofonów. W tle John pojawił się jako narrator. - Rzeczywistość jest taka... byłem wyczerpany, miałem wiele wątpliwości, to było jak koszmar. Byłem zły, zmęczony, rozdrażniony... Czułem, że nie chcę tego robić - wyjawił.

Elton John zalał się łzami. To mówiła o nim Brandie Carlile

Całe nagranie jest pełne emocji, ale to właśnie jego końcówka mówi wiele. Widzimy jak muzyk zalewa się łzami. Mógł liczyć na wsparcie Brandie Carlile. - Elton miewa ataki, kiedy nie jest pewny, szczególnie wtedy, gdy stawka jest wysoka. Trudno mi się [z nim wtedy] połączyć. Były chwile, kiedy zastanawiałam się, dlaczego on chce to zrobić - mówiła piosenkarka. Film doskonale pokazuje, jakie emocje towarzyszą artyście przy tworzeniu. 

 
Więcej o: