Sukienki z dekoltem prawie do pępka mają to do siebie, że nadzwyczaj chętnie rozchylają się i odsłaniają to, co w założeniu miało być zakryte. Tym razem brak posłuszeństwa okazała sukienka Marysi Sadowskiej w trakcie prezentacji jesiennej ramówki TVP.
Takie kreacje wymagają większej kontroli ruchów niż "zwykłe" kreacje. Piosenkarka chyba o tym zapomniała.
alex