"Przyjaciółki" nadawane były w Polsacie od 2012 roku i doczekały się łącznie 26 sezonów. Główne role w serialu odgrywały: Małgorzata Socha, Joanna Liszowska, Magdalena Stużyńska oraz Anita Sokołowska, która opuściła produkcję w 22. sezonie - ostatni odcinek z jej udziałem wyemitowano we wrześniu 2023 roku. Wielu nie kryło zdziwienia, gdy 28 listopada 2025 roku ogłoszono, że serial nie doczeka się już kontynuacji. Fakt ten skomentowała Anita Sokołowska.
W rozmowie z portalem Kozaczek Sokołowska przyznała, że decyzja o zakończeniu produkcji "Przyjaciółek" nie była dla niej zaskakująca. - Ona mnie nie zdziwiła, dlatego że od jakiegoś dłuższego czasu mówiło się o zakończeniu "Przyjaciółek", więc myślę, że wszyscy się tego w jakimś sensie spodziewali" - stwierdziła. Okazuje się, że aktorka nie śledzi już losów bohaterek serialu. "Ja nie śledzę teraz bohaterek, losów moich bohaterek z "Przyjaciółek", dlatego że nie wiem, jak się kończy ten sezon. Nie wiem, czy to jest zamknięcie sezonu czy kontynuacja i jakoś już jestem tak emocjonalnie poza tym projektem, że trudno mi jest odpowiedzieć na to pytanie" - przyznała w wywiadzie.
Sokołowska została zapytana przy okazji o relację z aktorkami z obsady. Wspomniała o relacji z Małgorzatą Sochą. - Ja mogę na 100 proc. powiedzieć, że mnie z Gosią Sochą łączy wyjątkowa więź. Jest to więź taka kobieco-przyjacielska i my nie spotykamy się jakoś bardzo często, ale potrafimy do siebie zadzwonić tak po prostu, coś tam sobie pogadać. Wspieramy się mocno i myślę, że i Gośka i ja wiemy, że gdyby coś się złego działo, to my zawsze możemy na siebie liczyć i wiemy o sobie z przeszłości bardzo dużo różnych rzeczy i to zawsze zostaje tajemnicą pomiędzy nami" - opowiadała gwiazda.
W wywiadzie padło również pytanie o Liszowską i Strużyńską, z którymi Sokołowska spędziła dużo czasu na planie "Przyjaciółek". Czy nadal maja ze sobą kontakt? - No mam, ale po prostu taki koleżeński. Jakby lubię dziewczyny, ale wiesz, tyle ludzi zawsze spotykasz na swojej drodze, że nie jesteś w stanie ze wszystkimi potem utrzymywać kontakty, dzwonić, rozmawiać, bo by ci głowa odpadła i pękła - stwierdziła aktorka. - Właściwie ja jestem trochę na etapie takim, że dosyć chronię swój czas i taką ciszę wokół siebie, bo ona mi jest potrzebna po to, żeby się po prostu rozwijać, żeby mądrze wychować syna i żeby mądrze być w tym zawodzie cały czas - skwitowała.
Pilne wieści od Anity ze "Ślubu". Nastał przełomowy dzień. "To już koniec!"
Kazik przekazał nowe wieści ze szpitala. Fani muzyka są mocno poruszeni
Kuzyn Alicji Bachledy-Curuś nazywany jest "księciem Podhala". Właśnie znalazł się na prestiżowej liście
Kożuchowska wraca do fryzury rodem z początków "M jak miłość". Ekspert: To już nie są tamte czasy
Pokój sześcioletniego syna Janachowskiej jak nieduża kawalerka. Wielki telewizor na ścianie to początek
25-lecie "M jak miłość". Cichopek błyszczy, ale spójrzcie na marynarkę Lipowskiej
Ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rezygnuje z programu. Uderza w produkcję show
Nazwano ją "grzesznicą polskiego kina". Jedna rola gwiazdy PRL na lata przekreśliła jej karierę
Kurzopki pokazały własnoręczną ozdobę choinkową, a teraz jest zadyma. "Co to jest?"