• Link został skopiowany

Karol ze "Ślubu" się odpalił. Takich słów nikt się nie spodziewał. "Strzelili sobie w kolano"

Za nami finałowym odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia", a w nim kolejna dawka emocji. Ostatecznie okazało się, że żadna para nie przetrwała. Karol z piątej edycji odniósł się do bieżącej sytuacji i mocno poleciał. Poznajcie szczegóły.
'Ślub od pierwszego wejrzenia'. Karol dosadnie o programie
https://www.instagram.com/karol.maciesz/, screen hbomax

2 grudnia we wtorkowy wieczór, stacja TVN wyemitowała długo wyczekiwany finałowy odcinek 11. edycji "Ślub od pierwszego wejrzenia". Dowiedzieliśmy się z niego, że dwie z trzech par postanowiły pozostać w małżeństwie. Kaja i Krystian zdecydowali się na rozwód, a Kasia i Maciek, a także Karolina i Maciek podjęli decyzję o kontynuacji relacji. Już dzień później 3 grudnia w środę rano Kasia i Karolina z Maćkiem pojawili się w "Dzień dobry TVN". I tu sytuacja raptownie się zmieniła, bo w śniadaniówce dowiedzieliśmy się, że te dwie pozostałe pary także zdecydowały się na rozstanie. Trzeba przyznać, że nie tylko ostatnie wydarzenia, ale cały 11. sezon był mocno emocjonujący dla widzów. Do sprawy właśnie odniósł się Karol, którego poznaliśmy w piątej edycji. Jego słowa dają do myślenia. 

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, że te pary przetrwają

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Karol podsumował najnowszą edycję. Nie gryzł się w język

Nie da się ukryć, że ten sezon sporo namieszał, a widzowie mocno go komentowali. Najpierw poszło o wstyd, jaki towarzyszył uczestnikom podczas występów przed kamerami. Później oliwy do ognia dolało zachowanie Maćka wobec Karoliny. A kropkę nad i postawił natomiast Maciek od Kasi, który na chwilę przed finałem postanowił odejść z programu. Ostatni odcinek był równie emocjonujący. Tym bardziej że wiemy już, że żadna z relacji nie zakończyła się happy endem. To, co działo się w formacie, postanowił skomentować jeden z byłych uczestników show. 

Karola poznaliśmy w piątym sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia", choć został on dobrany z zupełnie inną osobą, to po zakończeniu emisji programu związał się z Laurą, której programowy związek także nie przetrwał. Para zaręczyła się i stanęła na ślubnym kobiercu w 2023 roku, a w szczęśliwej relacji pozostaje do dziś. 3 grudnia mężczyzna opublikował obszerny post na Instagramie, w którym dosadnie podsumował, to co działo się w najnowszym sezonie. "Nie jestem zaskoczony, że żadna para nie została w małżeństwie po upływie czasu, było to wyczuwalne już na etapie finału, czy też powrotów po miesiącu. Czy to kwestia chęci pozostania w małżeństwie, taktyki, świadomych działań, czy chęci dobrego PR-u niektórych uczestników? Co do 11. edycji eksperymentu 'Ślubu od pierwszego wejrzenia', dalej uważam, że pokazuje bardziej jednostki, niż pary" - zaczął swoją wypowiedź. Po czym dodał: "W tej edycji szczególnie było widać słabości nie tylko w doborze uczestników (...), ale też w tym, jak prowadzą rozmowy i jak niektóre [ekspertki - red.] reagują na komentarze padające pod ich adresem na socialach - te konstruktywne i te hejtujące - są po prostu w moim odczuciu nie na miejscu, jak na osoby reprezentujące jakąś profesję" - stwierdził. 

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Karol dosadnie o programie. Wtóruje mu Anita. "Jak zawsze w punkt"

W dalszej części było jeszcze lepiej. Karol odniósł się do produkcji, a także ekspertek. Nie owijał w bawełnę. 

A błędy produkcji? Moim zdaniem sami strzelili sobie w kolano. Pokazują słabe 'urywki' ekspertek, które tylko nakręcają ludzi do komentowania ich podejścia do par. Albo robią coś, do dziś do końca nie wiemy co - przez co jeden z uczestników miał ochotę odejść z programu

- napisał. Następnie wyliczył, co jego zdaniem pokazała produkcja w tym sezonie. Jego zdaniem to m.in.: "męskie niedoskonałości charakteru", "kobieca zależność od partnera", "obrzydzenie, nienawiść, niechęć, żenadę, brak poczucia własnej wartości albo udawane, że się je ma" i "kiczowata 'gra aktorska' niektórych osób". Stwierdził też, że: "dwoma ostatnimi odcinkami można przykryć nudę poprzednich 12.". Jedynym elementem, jaki Karol zaliczył na plus, było zachowanie Kasi, której postawa i nastawienie do życia ewidentnie przypadły mu do gustu. Na sam koniec zwrócił się też do samych bohaterów. "Życzę uczestnikom powodzenia na tym ostatnim etapie eksperymentu zwanym życiem. Dużo siły, wytrwałości i odwagi, jeśli chcą wejść w ten zwariowany świat social mediów. To nie jest łatwe" - podsumował. 

Opublikowany post nie umknął uwadze internautów. Pod wpisem Karola niemalże od razu zaroiło się od komentarzy. Okazuje się, że wielu użytkowników podziela jego opinię. "Zgadzam się z tym, co napisałeś. Format w aktualnej wersji się wypalił, potrzebne byłyby duże zmiany, w tym zmiany ekspertów i większa równowaga w składzie", "Nic dodać, nic ująć. Świetne podsumowanie. Mnie osobiście każda edycja rozczarowuje", "Osobiście uważam, że jakość tego programu z każdym sezonem jest coraz gorsza. W takim tempie to w końcu zdejmą ten program, bo nikt nie będzie chciał w nim uczestniczyć. Bardzo się to zmieniło na przestrzeni lat" - czytamy. Do słów Karola odniosła się również Anita z pierwszej edycji programu. "Karol jak zawsze w punkt. Nie wiem jednak, czy zachowanie ekspertek spowodowało takie podejście uczestników, czy jednak próba presji ze strony ekipy" - rozważała. A wy co o tym myślicie? Dajcie znać w naszej sondzie!

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: