Agnieszka Woźniak-Starak od lat pracuje w mediach. W Telewizji Polskiej zaczynała jako reporterka "Teleexpressu". Później prowadziła m.in. programy "Kawa czy herbata?", "Pytanie na śniadanie" oraz "Apetyt na kulturę". W 2012 roku odeszła do konkurencji i rozpoczęła pracę dla TVN. W czerwcu tego roku zakończyła jednak współpracę i pożegnała się z telewizją. Czy jednak na długo? Wieści głoszą, że już niedługo ma powrócić jako prowadząca "Pytania na śniadanie".
Po 13 latach Woźniak-Starak pojawiła się w TVP, choć tym razem w roli gościni. W "Pytaniu na śniadanie" porozmawiała na temat praw zwierząt. Jak twierdzi Pudelek, ta wizyta wywołała u dziennikarki nostalgię za pracą w śniadaniówce. Podobno wyraziła chęć powrotu do TVP. "Byliśmy tym pozytywnie zaskoczeni. Rozmowy przebiegły pomyślnie i wkrótce będziemy mogli podzielić się szczegółami. Cieszymy się, że taka profesjonalistka zasili grono prowadzących" - zdradziło serwisowi źródło związane z "Pytaniem na śniadanie". Plejada postanowiła zapytać u źródła i skontaktowało się z Agnieszką Woźniak-Starak. - Nic nie widziałam, nic nie wiem, nic nie komentuję - stwierdziła tajemniczo prezenterka. Portal informuje jednak, że nieoficjalnie udało im się dowiedzieć, że Woźniak-Starak ma zadebiutować w "Pytaniu na śniadanie" już w grudniu.
Jak już wspomnieliśmy, dziennikarka gościła 19 października w "Pytaniu na śniadanie". Odniosła się do tego, że Sejm przegłosował zakaz hodowania zwierząt na futra. - Ten dzień, w którym Donald Tusk i Jarosław Kaczyński głosują ramię w ramię w sprawie, którą popiera większość społeczeństwa, naprawdę zapadnie w pamięć. Poparcie społeczne dla zakazu hodowli zwierząt na futra jest ogromne. My po prostu tego nie chcemy. W większości państw europejskich taki zakaz już obowiązuje, my to musimy nadrobić. Nie ma sensu, żeby maltretować zwierzęta. Kto dziś nosi futra? Umówmy się, to już obciach - mówiła Woźniak-Starak. Sejm przegłosował także zakaz trzymania psów na łańcuchach. Prezenterka postanowiła zaapelować do Karola Nawrockiego. - Panie prezydencie, apeluję cały czas: to są ważne dla nas wszystkich ustawy. Szczególnie ustawa antyfutrzarska, która przeszła tak miażdżącą większością głosów ponad podziałami, że wszyscy chyba liczymy na to, że pan ją podpisze również ponad podziałami. Myślę, że warto, bo w ten sposób być może zdobędzie pan sympatię osób, które na pana nie głosowały, a to jest jakaś zachęta - podkreślała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Stylizacja Smaszcz niczym "majstersztyk PR-u". Tak ubrała się na rozprawę z byłym mężem
Rogacewicz przemówił po godzinie 22.00. Uderzył w uczestników "Tańca z gwiazdami"
Walczyła o gwarantowaną nagrodę w "Milionerach". Poprosiła o pomoc Urbańskiego
Konflikt uczestników "Tańca z gwiazdami". Ekspertka nie ma złudzeń. "To nie tylko rozrywka"
Maciej Pela wyjawił przepis na placki ziemniaczane. Tylko nam zdradził, jak je robi
Menedżer Tomasza Karolaka zapytany o wpis Rogacewicza. Jaśniej się nie da
Potwierdzono przyczynę śmierci żony Rynkowskiego. Prokuratura podjęła decyzję ws. śledztwa
Donald Tusk paradował w garniturze w lesie. Ekspertka wprost: Ważniejszą rolę odgrywał przekaz
Ewa Minge stanęła w obronie Karolaka. Powiedziała nam o "nadwrażliwości" Kaczorowskiej i Rogacewicza