7 listopada w "Pytaniu na śniadanie" doszło do sytuacji, która zaskoczyła zarówno widzów, jak i samych prowadzących. Robert Stockinger na antenie sprawdził działanie alkomatu, który początkowo pokazał wynik 0,00. Po zjedzeniu przez prezentera dwóch czekoladowych cukierków z alkoholem ku zdumieniu wszystkich urządzenie wskazało aż dwa promile. Teraz Stockinger opowiedział o swoich odczuciach.
Po emisji piątkowego odcinka "Pytania na śniadanie" widzowie nie kryli zdumienia, a w sieci natychmiast rozpoczęła się dyskusja o wiarygodności alkomatów i o tym, jak łatwo można uzyskać fałszywy odczyt. W rozmowie z "Faktem" Stockinger odniósł się do sytuacji ze sporym dystansem. - Przygotowaliśmy w redakcji ten eksperyment, żeby pokazać widzom, jakie produkty mogą sfałszować wynik alkomatu i jak się zachować w takiej sytuacji wobec policji. Nie spodziewałem się, że dwa cukierki z nadzieniem mogą dać aż tak wysoki wynik, ale tym lepsza nauczka dla widzów - powiedział.
Dziennikarz przyznał też, że był zaskoczony skalą zainteresowania. - Oczywiście wiele nagłówków zostało tak napisanych, jakbym naprawdę miał w sobie jakiś alkohol, mimo że pierwsze badanie przed eksperymentem pokazało 0,00, więc nie mogło być o tym mowy. Niektóre tytuły przekroczyły granicę, ale z dziennikarskiego punktu widzenia nasz eksperyment się udał, a widz dostał przestrogę i może z tego wyciągnąć wnioski - tłumaczył. Na koniec z uśmiechem podsumował. - W programach na żywo takie próby nie zawsze się udają, ta udała się aż za bardzo - dodał Stockinger.
Odcinek "Pytania na śniadanie" z 1 października wywołał falę komentarzy w sieci. Gośćmi programu byli Hyuk i Hyo Lee - utalentowani bracia z Korei Południowej, którzy wzięli udział w XIX Konkursie Chopinowskim. Już na początku rozmowy Robert Stockinger pomylił narodowość artystów. - Panowie pochodzicie z Japonii - powiedział. Pianiści natychmiast sprostowali, że są z Korei Południowej. Ten moment wystarczył, by w internecie zawrzało - widzowie zarzucili prowadzącym brak przygotowania i wrażliwości, a nagranie z programu szybko stało się viralem. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Internauci rozpisują się o stylizacji żony Jana Lubomirskiego. Jest reakcja
Rozenek nadaje z Pieczonką. "Kupiłyśmy sobie kostiumy dziecięce, bo tylko takie były na nas dostępne rozmiarowo"
Rzadki widok! Niebywałe, ile zdjęć z dzieckiem pokazała Monika Brodka. Zdradziła imię?
Królikowski chwali się rodzinnymi fotkami, ale tym razem to nie Jadzia skradła show. Wszyscy patrzą na Izabelę
W tym domu wychowała się Lewandowska. Pokazała, jak mieszka jej mama
Zaskakująca zmiana na profilu Viki Gabor. Fani przecierają oczy ze zdumienia
Lubomirscy na spotkaniu z Bachledą-Curuś i Lesz. Spójrzcie na sukienkę hrabianki
Matylda Damięcka z mocnymi grafikami na sylwestra. Nie kryje irytacji
Grała małą Bożenkę w "Klanie" i nagle zniknęła z ekranu. Dziś ma zupełnie inne życie