Konkurs Eurowizji Junior wzbudza wiele emocji wśród fanów. To wydarzenie dla młodych talentów. Uczestnicy są w wieku od 9 do 14 lat. Konkurs dla artystów z całej Europy odbędzie się 13 grudnia 2025 roku w Pałacu Olimpijskim w Tbilisi. Jak można się domyślić, nie zabraknie oczywiście uczestnika z Polski. Jakiś czas temu w "Pytaniu na śniadanie" wyszło na jaw, kto będzie reprezentował nasz kraj. Już wiemy, że na Eurowizję Junior pojedzie Marianna Kłos, finalistka programu "The Voice Kids". Teraz dziewczynka ponownie odwiedziła śniadaniówkę.
To ona będzie reprezentować Polskę na Eurowizji Junior
Marianna Kłos ma zaledwie 12 lat, a już może pochwalić się wieloma osiągnięciami. Dziewczynka zdobyła drugie miejsce w konkursie "The Voice Kids". Została również wybrana jako reprezentantka tegorocznej Eurowizji Junior. Marianna na co dzień uczęszcza do szkoły podstawowej. Oprócz tego ma także szkołę muzyczną, a także występy w teatrze. Młoda artystka przyznała, że niekiedy ciężko to wszystko połączyć. Jest jednak zdeterminowana i dąży do swoich marzeń. Ma także dużą pomoc od bliskich. - Wszyscy mnie bardzo wspierają, dopingują, trzymają kciuki, będzie też ze mną duża ekipa jechała na Eurowizję - mówiła Marianna w "Pytaniu na śniadanie".
"The Voice Kids" z nowymi zasadami. Chodzi o Eurowizję Junior
"The Voice Kids" od lat umożliwia młodym wokalistom na spełnienie marzeń. W 2025 roku zwyciężczynią została Zosia Wójcik. Otrzymała statuetkę, czek na 50 tys. złotych i kontrakt z wytwórnią. Teraz jednak nadchodzą zmiany. 19 maja dowiedzieliśmy się z "Pytania na śniadanie" o tym, że zdobywca pierwszego miejsca w nadchodzącej edycji show otrzyma szansę udziału w Konkursie Piosenki Eurowizji Junior w 2026 roku. Nie da się ukryć, że jest to szansa na ogromną popularność. W śniadaniówce podkreślono również, że szansę otrzymają dzieci, które ukończą osiem lat do 18 sierpnia 2025 roku, ale nie ukończą 15 lat do 31 grudnia 2026 roku. Warto dodać, że to kluczowy wymóg Eurowizji Junior. ZOBACZ TEŻ: Polska nie weźmie udziału w Eurowizji 2026? Oświadczenie TVP daje do myślenia
