Adrian Szymaniak ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zmaga się z glejakiem IV stopnia. Uczestnik programu wyjechał do Bydgoszczy, by tam dowiedzieć się jakie będą kolejne kroki w planie leczenia. Koszty, jakie ponosi Adrian, są jednak zbyt wysokie. Z tego powodu wraz z ukochaną, Anitą, postanowili założyć zbiórkę. Potrzeba aż trzech milionów złotych. Cegiełkę postanowiła dorzucić do tego Laura, która również brała udział we wspomnianym programie.
Laura, tak jak Adrian i Anita, wzięła udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Choć nie nawiązała głębszej relacji z partnerem, z którym ją sparowano, okazało się, że dzięki show znalazła miłość. Karol również pojawił się w piątym sezonie formatu. Dziś są małżeństwem. Zakochani już wcześniej zaangażowali się w pomoc Adrianowi i jego najbliższym. Zorganizowali licytację, w której wygrać można było wspólną kolację. Karol przekazał, że udało im się zdobyć trzy tysiące złotych, które przekazali Adrianowi. To jednak nie koniec ich wsparcia.
Laura zdecydowała się wystawić na sprzedaż suknię ślubną, w której składała przysięgę Karolowi. -Licytacja czas, start. Ta sukienka była symbolem miłości, dziś chcę, by stała się symbolem walki. Wiem, jak trudno jest walczyć z chorobą, ile potrzeba siły i nadziei. Dlatego wystawiam moją sukienkę ślubną na licytację dla Adriana. To tylko kropla w morzu potrzeb, ale wierzę, że każda kropla ma znaczenie - przekazała Laura na filmiku, który opublikowała na Instagramie.
Anita, która doczekała się z Adrianem dwójki dzieci, cały czas wspiera męża. Zachęcała na Instagramie do wspierania zbiórki na leczenie ukochanego. Uczestniczka show nie kryła poruszenia gestem Laury, na który zareagowała na InstaStories. "Brak mi słów. Bardzo proszę, marzę, aby ktoś ją wylicytował i zwrócił Laurze, bo w niej są zapisane piękne wspomnienia!" - przekazała na relacji wzruszona Anita.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!