Stasiek Kukulski ma 17 lat, ale na koncie już sporo sukcesów. To laureat finału "Szansy na sukces" i zwycięzca nagrody publiczności na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w koncercie "Debiutów". Tym razem zdolny wokalista pojawił się na koncercie "Nasza Solidarność. A to nam się udało!". Występ Staśka Kukulskiego zachwycił widzów i internautów.
Stasiek Kukulski na rocznicowym koncercie, który został wyemitowany na antenie TVP1 31 sierpnia, wystąpił na scenie razem ze Stanisławem Karpielem-Bułecką. Artyści zaśpiewali razem ponadczasowy przebój zespołu Chłopcy z Placu Broni "Kocham wolność". Fragment wykonania został zamieszczony na profilu Telewizji Polskiej na Facebooku. W komentarzach pojawiło się wiele zachwytów pod adresem młodego wokalisty. "Z kim śpiewa Karpiel-Bułecka? Geniusz", "To prawda, geniusz!", "Rewelacja. Stasiek Kukulski - super chłopak z wielkim talentem", "Cudnie", "Jesteś niesamowity w swoim wykonie, kłaniam się nisko" - czytamy w komentarzach.
Przypomnijmy, że już po zwycięstwie w "Szansie na sukces" Stasiek Kukulski wzbudzał duże zainteresowanie wśród internautów. Wielu zastanawiało się, czy zdolny debiutant jest spokrewniony z Natalią Kukulską. Szybko jednak okazało się, że to jedynie zbieżność nazwisk. Mama wokalisty, Iwona, ukończyła Akademię Muzyczną w Gdańsku i jest instruktorką wokalną. Z kolei ojciec Łukasz jest kapelmistrzem Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego w Warszawie. Podczas wizyty w studiu "Pytania na śniadanie" 17-latek przyznał, że muzyka jest jego największą pasją. To stało się też jego pomysłem na życie. - Nie widzę się w innym miejscu i w innej dziedzinie. Lubię śpiewać tak naprawdę wszystko. Rock, pop-rock i takie rzeczy. Myślę, że jestem w tej kwestii dość uniwersalny - stwierdził Stasiek Kukulski. Młody artysta może liczyć w tym zakresie na dużą pomoc swojej rodziny. Pierwsze sukcesy są już za nim. - Emocje po zwycięstwie bardzo buzowały. Rodzice cały czas latali ze mną i się cieszyliśmy całą noc. Były emocje i są emocje do tej pory - dodał Stasiek Kukulski.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!