Trwa Top of The Top Sopot Festival. Wokaliści walczą o Bursztynowego Słowika. Na scenie zaśpiewali m.in. Carla Fernandes oraz Michał Szczygieł. Swoje umiejętności pokazał także Chris Cugowski (pseudonim Phero), czyli syn Krzysztofa Cugowskiego. Jego występ wywołał niemałe poruszenie w mediach społecznościowych stacji TVN.
Internauci podzielili się swoimi opiniami na temat występu syna Krzysztofa Cugowskiego, który zaprezentował się na scenie pod pseudonimem Phero. Zaśpiewał w oryginalnej kreacji oraz mocnym makijażu. "Nie powala", "No nie wiem, nie wiem. Nic innego nie możecie napisać o synu Cugowskiego. Prawda jest taka, że dużo pracy przed nim w tym z dykcją", "On mi podszedł, głos jeszcze słaby, ale charyzma dobra", "Nie moja bajka", "Takie śpiewanie na siłę" - czytamy. Nie zabrakło także bardziej pozytywnych komentarzy. "Brawo! Nie słucham takiej muzy, ale chłopak jest naprawdę dobry. Zagłosuję na niego", "Świetna charyzma" - pisali internauci. A co wy sądzicie o tym występie podczas Top of The Top Sopot Festivalu? Dajcie znać w sondzie na dole strony.
Krzysztof Cugowski wspominał w mediach o Chrisie, który postanowił podążać własną ścieżką w branży muzycznej. - Nie zmienia nazwiska wszędzie, tylko w muzyce. To nie jest ucieczka, raczej próba uwolnienia się od porównań. Nie sądzę, żeby nazwiska się wstydził. Ale może będzie mu łatwiej bez tego ciężaru. Nie zamierza powielać rodzinnych schematów. Jego muzyka to nowoczesne brzmienia, własne teksty i zupełnie inna estetyka - mówił dla "Faktu". Cugowski chwalił syna. - Pokazał się nam jako zupełnie inny Krzyś. W tym wieku powinien działać na rynku muzycznym adekwatnym do swojego pokolenia. I tak właśnie robi. Obserwuję go i widzę, że to dobry kierunek. Może się nie znam na tej stylistyce, ale wiem jedno: jest przygotowany i wszystko, co robi, jest na dobrym i zawodowym poziomie - komentował.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!