W brytyjskiej wersji "Tańca z gwiazdami" doszło do ogromnej afery. W sieci pojawiły się doniesienia o narkotykach za kulisami show. Według plotek przekazanych przez zagraniczne media "wszyscy dobrze wiedzieli, że dwie gwiazdy zażywały kokainę". Sprawa trafiła do mediów, gdy Wynne Evans, śpiewak operowy i uczestnik 22. edycji "Tańca z gwiazdami", postanowił to nagłośnić. Kancelaria Russells w jego imieniu prowadzi sprawę z producentem show, czyli BBC. Pojawiły się oskarżenia o zażywanie narkotyków przez dwóch uczestników formatu.
Producenci programu zlecili przeprowadzenie śledztwa w sprawie narkotyków za kulisami "Tańca z gwiazdami". Zaangażowano nawet niezależnych prawników. BBC oficjalnie potwierdziło, że sprawa jest obecnie analizowana. "Mamy jasne protokoły i zasady postępowania w przypadku każdej poważnej skargi zgłoszonej do nas. W tej chwili dalsze komentowanie nie byłoby właściwe" - przekazał rzecznik BBC w rozmowie z magazynem "The Sun on Sunday". Wynne Evans też zabrał głos w tej sprawie. Jest załamany tak późnym podjęciem działań BBC. "Sam fakt, że temat narkotyków miał być swobodnie poruszany za kulisami show, jest głęboko niepokojący. BBC od dawna wiedziało o tych zarzutach, ale dopiero teraz podejmuje zdecydowane działania" - skwitował.
Według zagranicznych mediów dwie gwiazdy miały być widziane za kulisami show, gdzie miały brać narkotyki. "Widziałeś ich źrenice? One były wielkości spodków. Nie ma wątpliwości, że coś brali" - te słowa miała wypowiedzieć jedna z uczestniczek do innej osoby. Cytuje je magazyn "The Sun on Sunday". Nie da się ukryć, że BBC znajduje się obecnie pod ogromną presją. Najnowsze doniesienia stawiają stację w niekorzystnym świetle. Prace nad 23. edycją już się rozpoczęły. BBC będzie musiało najpierw odpowiedzieć jednak na poważne zarzuty dotyczące bezpieczeństwa na planie. ZOBACZ TEŻ: Urbański źle wspomina ten moment z "Tańca z gwiazdami". Wygadał się dopiero po latach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!