Marcin Rogacewicz przez lata dał się poznać, jako aktor grający w takich produkcjach, jak "Komisarz Alex", "Przyjaciółki" czy "Na dobre i na złe", W ostatnich miesiącach artysta cieszy się rosnącym zainteresowaniem mediów. Duży wpływ ma na to jego relacja z Agnieszką Kaczorowską, z którą rzekomo ma łączyć go coś więcej niż przyjaźń.
Choć Kaczorowska i Rogacewicz nie skomentowali oficjalnie statusu swojej relacji, to wielu internautów jest przekonanych, że są razem. Warto przypomnieć, że aktor niedawno zakończył długoletnie małżeństwo, a gwiazda "Klanu": potwierdziła, że powróci do "Tańca z gwiazdami", w którym niedawno z Filipem Gurłaczem zajęli drugie miejsce. Tym razem powodem zamieszania stał się nowy post Rogacewicza na Instagramie, w którym połączył zdjęcie profilowe z wymowną piosenką "Tylko mnie poproś do tańca" wykonywaną przez Sarę James i Igora Herbuta. Internet szybko zasypała lawina spekulacji: czy 45-letni aktor pojawi się w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami"? Pod fotografią zaroiło się od komentarzy, z których aż kipi ekscytacja. "Ta muzyka... Będzie 'Taniec z gwiazdami'?", "Nie wierzę, że będziecie parą z Kaczorowską w 'TzG', toć to będzie trzęsienie ziemi", "Piosenka proroczo brzmi, 'TzG'? Tak bardzo bym chciała zobaczyć pana na parkiecie" - pisali rozentuzjazmowani fani. Na jeden z takich komentarzy Rogacewicz zareagował lakonicznie, ale sugestywnie: "Serio?" - napisał.
Na początku lipca Kaczorowska ogłosiła, że wraca do "Tańca z gwiazdami". Celebrytka nie odniosła się jednak wprost do plotek o tym, że ma wystąpić z Rogacewiczem. 32-latka doskonale jednak wie, jak podsycać plotki, dlatego do wpisu, w którym informuje, że weźmie udział w show, załączyła czarno-białe zdjęcia, na których przy jej ustach widać męskie dłonie. Co ciekawe na wpis Kaczorowskiej zareagował Rogacewicz. "Będę oglądał" - napisał w komentarzu na Instagramie. Te słowa nie umknęły internautom. "Oj chyba tańczył", "Albo może nawet i tańczył?", "Nie oglądał, tylko tańczył" - pisali zaczepnie. Sami zainteresowani nie odnieśli się jednak do tych komentarzy.