Znalazła miłość dzięki "Rolnik szuka żony". Przerwała milczenie. Pisze o "szczerych intencjach"

Ania i Marcin poznali się w programie "Rolnik szuka żony". Kilka tygodni po zakończeniu edycji uczestniczka zabrała głos. Zwróciła się do przyszłych bohaterów.

Ania Cieślińska i Marcin Kobierecki wystąpili w 11. edycji programu "Rolnik szuka żony". Rolnik bardzo szybko zauroczył się swoją kandydatką. Nikogo nie dziwił fakt, że wybrał właśnie ją. Po zakończeniu emisji programu fani zaczęli się zastanawiać, co słychać u Ani i Marcina. Pojawiły się nawet plotki o rozstaniu. Publikacje w mediach społecznościowych nie pozostawiły jednak wątpliwości, że u pary wszystko dobrze. Ostatnio Ania zabrała głos na temat programu. Zwróciła się do osób, które myślą o udziale. 

Zobacz wideo Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" walczy ze stereotypami. "Ciężko pracuje, nie tylko wyglądam"

"Rolnik szuka żony". Ania odnalazła miłość w programie. Teraz zwróciła się do przyszłych uczestników

Ania postanowiła wypowiedzieć się na temat programu "Rolnik szuka żony". W mediach społecznościowych opowiedziała, jak obecnie patrzy na szukanie miłości w formacie. Kobieta przyznała na swoim profilu, że nie żałuję tej decyzji, bo znalazła prawdziwe uczucie. Miała również kilka rad dla przyszłych uczestników. Zachęciła ich do wysyłania zgłoszeń. - Miejcie również na uwadze to, że jeśli zostaniecie wybrani przez rolnika czy rolniczkę i będziecie chcieli dalej budować ten związek, to, przyszłościowo, wiąże się to również z przeprowadzką na gospodarstwo. Warto też pod tym kątem się zastanowić. Jak wszyscy będziecie mieć szczere intencje, to się zgłaszajcie, już po 'wizytówkach' (…). Też kilka słów do tych osób, które są rolnikami i zastanawiają się nad tym, czy się zgłosić. Czasu już coraz mniej – tylko do końca lutego. Więc zgłaszajcie się! - mówiła. 

"Rolnik szuka żony". Ania zdradziła, czy warto wziąć udział w programie. Odpowiedź jest jedna

Ania zdradziła również, czy warto brać udział w programie, który ma pomóc w znalezieniu prawdziwej miłości. Uczestniczka nie miała żadnych wątpliwości, co przekazać widzom. Od razu zapewniła, że jak najbardziej warto zgłosić się do show. - Cały czas pojawiają się tutaj pytania od was, czy warto się zgłosić do 'Rolnika' (…). Jeśli chodzi o kandydatów/kandydatki – czy się zgłosić, to ja niezmiennie będę powtarzała, że zgłosić się, jeżeli dana osoba nam się spodoba: serce nam szybciej zabije - podkreśliła. ZOBACZ TEŻ: Ada z "Rolnika" znowu eksperymentuje z wyglądem. Tym razem pokazała metamorfozę włosów

Więcej o: