Finał "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już 19 listopada. W końcu po trzech miesiącach trwania programu dowiemy się, czy małżeństwa przetrwały, bo właśnie w tym odcinku przyjdzie czas na ostateczne decyzje. Najwięcej emocji budziło ostatnio małżeństwo Agaty i Piotra. Uczestnik w emocjach kazał się swojej partnerce wyprowadzić. - Mnie wyzwała od najgorszego, całą ekipę produkcyjną, bo stwierdziła, że są kretynami, idiotami i nie będzie z nikim rozmawiać. Powiedziałem jej, żeby jutro się spakowała i pojechała do siebie do domu, odpowiedziała: p***** się - mówił zdruzgotany uczestnik. - Ja mówiłam te wszystkie komentarze do siebie, on usłyszał i powiedział, żebym pojechała - stwierdził uczestnik. To nie wszystko, bo Piotr zapowiedział także definitywny koniec małżeństwa. Podkreślił, że nie ma zamiaru odwiedzić swojej partnerki w jej mieście. - Podjąłem decyzję, że nie ma żadnej możliwości, żeby pojechać w sobotę z Agatą do Krakowa. Czuję się jak intruz, ja już tak naprawdę nie mam swojego miejsca na ziemi, co spowodowało, że wiedziałem, że to już jest definitywny koniec - podkreślił. W sieci niedawno pojawił się zwiastun finałowego odcinka. Wszystko wskazuje na to, że Piotr nie pojawił się na spotkaniu z ekspertkami.
Jeszcze po kłótni z Piotrem Agata miała okazję porozmawiać z jedną z ekspertek, która poleciła jej, aby chociaż spróbowała wyjaśnić sporne kwestie z Piotrem. Uczestniczka stwierdziła, że może jest jeszcze szansa na to, aby uratować związek. - Jeżeli byśmy pogadali i okaże się, że da się rozmawiać, że się polubimy i jedno i drugie będzie starało się poznać, to wtedy mamy pole do popisu - powiedziała. Jej partner nie był równie optymistyczny i podczas spotkania z ekspertką nie widział szansy i sensu na zawarcie rozejmu.
W zapowiedzi finałowego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widać, że koło Agaty zamiast męża siedzi jedna z ekspertek, a to by znaczyło, że uczestnik nawet nie stawił się na podsumowującym eksperyment spotkaniu. To nie umknęło także uwadze widzów. "Nie miał na tyle cywilnej odwagi, by przyjechać na finał i spojrzeć Agacie w twarz. To się nazywa nie mieć jaj", "Nie będzie tracił czasu. Foch na produkcję za dobranie żony","W zapowiedzi finałowego odcinka nie widać w ogóle Piotra, on chyba nawet nie przyjechał na podjęcie decyzji"- czytamy w komentarzach, które pojawiły się na profilu programu na Facebooku. Jak sądzicie, Piotr spotka się z ekspertkami i Agatą?
Finał "Ślubu od pierwszego wejrzenia" może być ogromnym zaskoczeniem dla widzów. Niedawno Kamil przyznał, że był wcześniej zdecydowany, bo wiedział, że między nim a Joanną nie ma chemii i nie widział szans na przetrwanie tego związku, ale ostatnio zmienił zdanie. - Wcześniej było to dla mnie jasne wszystko, a teraz… mimo że nadal jestem świadom tych pewnych rzeczy, których nie czuję, których mi brakuje, no to pojawiły się jakieś te czynniki, które sprawiają, że jakoś widzę w tym jakąś przyszłość - wyznał uczestnik. Skąd taka nagła zmiana? W ostatnim odcinku show Joanna postanowiła przełamać impas w relacji z Kamilem i zaproponowała partnerowi... pocałunek, aby sprawdzić, czy coś w ich relacji się zmieni. Od razu dało się zauważyć, że uczestnicy poczuli się dużo swobodniej w swoim towarzystwie i otworzyli się na siebie. Czy nagły zwrot akcji wpłynie na finał? Tego dowiemy się już w najbliższych odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia".- Więcej przeczytasz tutaj: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Kamil zmieni decyzje tuż przed finałem? "Pojawiły się pewne czynniki"