Łyczakowska prosto z mostu. Mówi o zarobkach po "Ślubie od pierwszego wejrzenia"

Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik poznali się w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Nie da się ukryć, że show dał im sporą popularność. Teraz wykorzystują ją między innymi do celów zarobkowych.

Agnieszka Łyczakowska zyskała popularność dzięki czwartej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wówczas stanęła na ślubnym kobiercu z Wojciechem Janikiem. Tym razem eksperyment się powiódł. Para szybko się w sobie zakochała i jest małżeństwem do dziś. Występ w randkowym show sprawił, że uczestnicy stali się rozpoznawalni. Szczególnie widać to w mediach społecznościowych. Łyczakowską obserwuje aż 200 tysięcy osób na profilu na Instagramie. Kobieta w wywiadzie z Party.pl wyznała, w jaki sposób popularność pomogła jej w sferze finansowej.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Agnieszka Łyczakowska o zarobkach. To przynosi największy dochód

Agnieszka Łyczakowska może pochwalić się szerokim gronem fanów w mediach społecznościowych. Nie da się ukryć, że kobieta zyskała status influencerki. Dzięki temu może liczyć na mnóstwo współprac. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie ukrywa, że internet jest jednym z jej źródeł zarobków. Łyczkowska kieruje się jednak pewnymi zasadami. - Ja, z ręką na sercu, nie przyjęłam nigdy czegoś, bo by się u mnie nie sprawdziło. Mam multum współprac, propozycji produktowych. (...) Jeśli coś się u mnie nie sprawdza, to mówię nie. (...) Wszystko robię z rozsądkiem i albo ktoś wierzy mi, albo nie. Staram się być fair - mówiła dla portalu Party.pl. Agnieszka Łyczakowska zdradziła również, na czym zarabia najwięcej. Okazało się, że nie są to reklamy. Najbardziej opłaca jej się prowadzenie tzw. live'ów sprzedażowych, podczas których zainteresowani kupują ubrania dla kobiet i dzieci. - To nam przynosi największy dochód i korzyść w domu - podsumowała.  

Zobacz wideo Roxie Węgiel o relacji z teściową. Często do siebie dzwonią

"Ślub od pierwszego wejrzenia". To ogromna wada programu. Agnieszka Łyczakowska w końcu o tym powiedziała

Jakiś czas temu Agnieszka Łyczakowska podjęła też temat hejtu. W rozmowie z portalem Party.pl zauważyła, że mnóstwo osób musi zmagać się z nadmierną krytyką. Uczestnicy, którzy chcą znaleźć miłość w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia", nie mają łatwo. Co więcej, zdaniem Łyczakowskiej, produkcja nic z tym nie robi. - To jest bardzo duży minus, że o tym nie mówią. (...) Na to powinni być ludzie bardzo przygotowani, którzy do tego programu chcą iść, bo nie każdy jest w stanie z tym hejtem sobie poradzić i niejedna osoba po programie kończyła na terapii. (...) To jest temat, który oni zamiatają pod dywan - powiedziała Agnieszka podczas rozmowy z portalem Party.pl. ZOBACZ TEŻ: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Marta Podbioł nie mogła uwierzyć. Oburzona apeluje do produkcji

Więcej o: