"Top Model". Uczestniczka rozpętała burzę wśród widzów. "Po co przychodziłaś?"

W szóstym odcinku 13. sezonu "Top Model" Masha dobrowolnie zrezygnowała z udziału w programie. Decyzja uczestniczki rozjuszyła internautów. Fani show nie zostawili na Białorusince suchej nitki.

Od kilku tygodni na antenie TVN możemy śledzić nową, 13. edycję "Top Model". Z odcinka na odcinek rywalizacja staje się coraz bardziej zacięta, a uczestnicy starają się, jak mogą, aby nie odpaść z programu. Nie wszyscy traktują jednak udział w show jako swój priorytet. Jedna z uczestniczek zdecydowała się opuścić program z własnej woli, aby wrócić do "normalnej" pracy. Swoją decyzją wywołała burzę wśród internautów.

Zobacz wideo Gwiazdy TVN-u promują 13. sezon "Top Model". Nie zabrakło zaskoczeń

"Top Model". Z programem pożegnała się aż dwójka uczestników. Decyzja Mashy zaskoczyła jurorów

W szóstym odcinku 13. sezonu "Top Model" uczestnicy, jak zwykle, musieli zmierzyć się z różnorodnymi zadaniami. Pierwszym z nich był pojedynek na pozy, podczas którego najlepszy okazał się Piotr. Kolejną konkurencję było chodzenie po wybiegu, który umieszczono na dachu ciężarówki. Tym razem bezkonkurencyjna okazała się Maja. Ostatnim, eliminacyjnym zadaniem, była sesja zdjęciowa z końmi. Jury zgodnie uznało, że najlepsze zdjęcie należy do Tymka. W zagrożonej trójce znaleźli się natomiast Mateusz, Masha i Ola. W pewnym momencie pochodząca z Białorusi uczestniczka zadeklarowała, że chce opuścić program z własnej woli. Powodem były jej zobowiązania zawodowe. Jurorzy nie ukrywali zaskoczenia decyzją modelki. Joanna Krupa postanowiła jeszcze upewnić się, czy jest ona ostateczna. Pomimo iż Masha odeszła z show nie uchroniło to uczestnika, którego zdjęcie zostało uznane za najsłabsze, przed podzieleniem jej losu. Z programem pożegnał się więc również Mateusz.

"Top Model". Internauci grzmią po decyzji Mashy. "To po co przychodziłaś?"

Swoją decyzją Masha rozpętała prawdziwą burzę wśród fanów "Top Model". Internauci uznali, że skoro dziewczyna nie była gotowa poświęcić pracy dla dalszego udziału w programie, nie powinna w ogóle przychodzić na casting. "Skoro wiedziałaś, że masz ważniejsze rzeczy, to po co przychodziłaś do programu? Na twoim miejscu mogłoby być wiele innych osób, które wykorzystały szansę w programie, jaką dostały", "Mało ambitnie. Skoro wybrała pracę, to po co szła do programu o modelingu, skoro nie chce z nim wiązać przyszłości?" - grzmieli. Część komentujących stanęła jednak w obronie uczestniczki. Argumentowali oni, że na początku kariery w modelingu nie mogłaby być spokojna o pracę, więc nie rezygnując z dotychczasowego źródła dochodu, podjęła dobrą decyzję. "Wiecie, że modeling na samym początku nie jest stabilny? Można długo czekać na jakieś prace. Ja na jej miejscu też bym wrócił do roboty, która daje mi stałą pensję" - brzmiał jeden z komentarzy w obronie Mashy.

Więcej o: