"Rolnicy. Podlasie" cieszą się dużą popularnością. W lubianym przez widzów formacie występują między innymi: Gienek i Andrzej Onopiukowie z Plutycz oraz Emilia Korolczuk z Laszek. Swoje gospodarstwo przed kamerami chętnie pokazują także Łukasz i Justyna Maciorowscy z Ciemnoszyj. Zakochani na co dzień zajmują się produkcją mleka. W nowym odcinku programu to nie gospodarstwo bohaterów przykuło uwagę widzów, a odmieniony wygląd rolniczki.
Justyna nie boi się zmian w swoim wyglądzie. Jakiś czas temu rolniczka pochwaliła się tym, że sporo schudła. "Jestem silniejsza, jest mi lżej. Zarówno na ciele, jak i na duszy" - pisała ukochana Łukasza w mediach społecznościowych. Na tym jednak nie koniec. Justyna postanowiła pójść o krok dalej i przefarbowała włosy na różowo, o czym przekonali się widzowie programu "Rolnicy. Podlasie". W nowym odcinku Justyna pokazała swoją odmienioną fryzurę. Trzeba przyznać, że do twarzy jej w tym kolorze. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że odcinki były nagrywane już jakiś czas temu i aktualnie różowy odcień na włosach Justyny nie jest już tak intensywny.
Justyna i Łukasz bardzo angażują się w rolnictwo. Jak się jednak okazuje, uczestniczka reality show nie zawsze pracowała w tym zawodzie. W rozmowie z portalem Party.pl Justyna wyznała, że z wykształcenia jest pielęgniarką, ale postanowiła porzucić karierę medyczną i pomagać mężowi. - Ja jako pielęgniarka w zawodzie pracowałam bardzo krótko. Tak naprawdę tego życia prawdziwej pracownicy szpitala to nie zaznałam. Ja uwielbiałam ten zawód i myślę, że gdzieś tam jest to moim powołaniem, poza tym mam to we krwi: moja mama jest pielęgniarką, moja siostra jest pielęgniarką - powiedziała Justyna w rozmowie z portalem. ZOBACZ TEŻ: "Rolnicy. Podlasie". Justyna i Łukasz zdradzają kulisy programu. Mają uwagi do montażu