"Totalne remonty Szelągowskiej". Uczestniczka chciała wyprosić ekipę. "Panowie, dlaczego z kamerą?"

Za nami kolejny odcinek "Totalnych remontów Szelągowskiej". Tym razem ekipa odwiedziła panią Irenę z Piły. Początkowo uczestniczka nie wiedziała, co się dzieje.

W piątym odcinku Dorota Szelągowska przyjechała do pani Ireny, która od lat działa na rzecz innych. Kobieta założyła fundację "Życie między innymi", która oferuje pomoc potrzebującym oraz klub, "Od maluszka do staruszka". Placówka organizuje różne warsztaty dla dzieci z Polski i Ukrainy. Tym razem to pani Irena potrzebowała pomocy. Kobieta od lat mieszkała w lokum komunalnym, które dostała po niespodziewanej śmierci swojego męża. Jednocześnie pani Irena była posiadaczką niewielkiego mieszkania po dziadkach. Miejsce jednak wymagało gruntownego remontu. Córki widząc, jak ciężko na rzecz innych pracuje ich mama, postanowiły zgłosić panią Irenę do programu. 

Zobacz wideo Dorota Szelągowska oprowadza po domu. Pokazała zawartość szuflad

"Totalne remonty Szelągowskiej". Uczestniczka początkowo chciała wyprosić kamery

Wizyta Doroty Szelągowskiej w pracy pani Ireny była dla niej niemałym szokiem. Kobieta nieco się zestresowała i początkowo nie rozumiała, co jest powodem wtargnięcia kamer. - A panowie dlaczego z kamerą? - zaczęła zdenerwowana. Wtedy zza planu odezwały się córki uczestniczki. - Dziewczyny, co żeście nabroiły? - kontynuowała. Po chwili pani Irena zrozumiała, co się święci. Wszyscy z pracy byli zaangażowani w całą akcję. Polały się łzy, a uczestniczka nie mogła uwierzyć, że Szelągowska weźmie się za remont jej mieszkania. 

"Totalne remonty Szelągowskiej". Pani Irena zachwycona nowym mieszkaniem 

Trzeba przyznać, że ekipa Szelągowskiej dołożyła wszelkich starań, by każda wolna przestrzeń była jak najlepiej zagospodarowana. Z zaoszczędzonego miejsca udało się nawet stworzyć biuro, w którym będzie mogła pracować pani Irena. W pomieszczeniu znalazły się półki na dokumenty i biurko, przy którym mogą spokojnie usiąść dwie osoby. Uczestniczka nie kryła szczęścia, kiedy weszła do odnowionego mieszkania. - Wow! Jest pięknie - zaczęła wyraźnie oczarowana zmianami. Największe wrażenie bez dwóch zdań zrobiło na niej wyżej wspominane biuro. Pani Irena zachwycała się również kuchnią, którą połączono z salonem. Ekipie udało się także naprawić łazienkę, która wcześniej zalewała pomieszczenia na dole. Zdjęcia pomieszczeń znajdziecie w naszej galerii. ZOBACZ TEŻ: "Totalne remonty Szelągowskiej". Wyremontowali mieszkanie samodzielnej mamie. Spójrzcie na kanapę i tapety

 
Więcej o: