Kto by pomyślał, że program o tym, jak inni oglądają telewizyjne programy, będzie się cieszył takim powodzeniem. Jak się jednak okazuje, statystyki "Gogglebox. Przed telewizorem" mówią same za siebie. Format już od pierwszej edycji jest prawdziwym hitem i od lat nie schodzi z anteny. W tym roku świętuje też jubileusz, 6 września upłynie dokładnie dziesięć lat od emisji pierwszego odcinka serii. "Gogglebox" wylansował wiele popularnych dziś postaci w show-biznesie. To właśnie tu swoją karierę zaczynała m.in. Agnieszka Kotońska, Sylwia Bomba, czy Mateusz Borkowski. Za nami pierwszy odcinek 21. sezonu. Uczestnicy z obrzydzeniem reagowali na to, co widzą na ekranie. Co wywołało w nich takie reakcje?
"Gogglebox" właśnie obchodzi swoje dziesięciolecie, więc już w pierwszym odcinku zrobiło się emocjonująco. Uczestnicy trafili na program, który wywołał w nich skrajne reakcje. Trudno im było usiedzieć w fotelach i spokojnie patrzeć, na to, co pojawiało się na ekranie. "O Jezus! Powiem wam, że różne dziwne rzeczy widziałem w internecie, ale pod coś takiego jeszcze się nie bawiłem" - skomentował jeden z uczestników show. Podobnie zareagowali zniesmaczeni internauci. "Na wymioty od razu mnie bierze", "Takich ludzi powinno się leczyć, a nie puszczać w telewizji", "Myślałam, że już wszystko widziałam, ale to już zmiotło mnie z fotela", "Aż mi się cofnęło. Serio!" - czytamy w komentarzach, które pojawiły się na profilu programu na Instagramie. Co wywołało aż tak skrajne reakcje? Jak się okazuje, uczestnicy oglądali program stacji TLC o kobiecie, która ma zaburzenie psychiczne zwane trichotillomanią i od ponad dekady nałogowo je... kocią sierść.
Część internautów do problemu przedstawionego w programie stacji TLC podeszła dużo spokojniej. "Ja też mam zaburzenia obsesyjno-kompulsywne tak jak te osoby z programu. Nigdy nie lubiłam tego, że robili z nich w TLC sensację telewizyjną", "To jest łaknienie spaczone. Tu jest potrzebne leczenie" - ocenili widzowie. Słyszeliście kiedy o Zespole Roszpunki? W ten sposób określane jest kompulsywne zjadanie swoich włosów. Konsekwencje takiego postępowania mogą być bardzo poważne, bo żołądek nie trawi włosów, więc mogą się w nim gromadzić i zwijać w kokon, który sięga aż jelita cienkiego. Więcej o tej nietypowej przypadłości przeczytacie tutaj.