• Link został skopiowany

Odeszła przedwcześnie. Ibisz w pięknych słowach wspomina współprowadzącą "Czar par"

Krzysztof Ibisz w latach 90. pracował w TVP:. Od 1993 do 1996 roku prowadził "Czar par". W programie partnerowała mu Hanna Dunowska, która zmarła w wieku 60 lat na nowotwór. Tak prezenter wspomina ją po latach.
Krzysztof Ibisz, Hanna Dunowska
Krzysztof Ibisz, Hanna Dunowska, KAPiF

Krzysztof Ibisz jest żywą legendą telewizji. Pracował już w Telewizji Polskiej, TVN-ie, a od lat jest twarzą Polsatu. Teraz skupia się przede wszystkim na "halo tu polsat", "Tańcu z gwiazdami" i "Awanturze o kasę", które startują już tej jesieni. To właśnie o powrót na antenę tego ostatniego walczył jak lew. Telewizyjne hity często wracają na antenę - tak jak w 2019 roku po niemal 30 latach wrócił "Czar par", który prowadzili Maciej Kurzajewski i Izabella Krzan. Przed laty zaś oryginalny format tworzony jeszcze przez Bożenę Walter w latach 1993-1996 prowadził Krzysztof Ibisz i Hanna Dunowska.

Zobacz wideo Krzysztof Ibisz żartuje z "Awantury o kasę". "Będzie 200 zł z dodatkiem inflacyjnym"

Tak Krzysztof Ibisz wspomina Hannę Dunowską. Prezenterka zmarła na raka piersi

Hanna Dunowska podobnie jak Krzysztof Ibisz studiowała aktorstwo. Już na trzecim roku  studiów zagrała psychologicznym dramacie fantasy Piotra Andrejewa "Czułe miejsca" oraz pojawiła się w serialu TVP Jana Łomnickiego "Dom". Niestety w pewnym momencie Dunowska zachorowała na raka piersi. Choć od 2012 roku choroba była w remisji, po pewnym czasie nastąpił nawrót. Prezenterka programu "Czar par" zmarła w 2019 roku w wieku 60 lat.

W niedzielę 25 sierpnia odbyło się śniadanie prasowe w związku z premierą "halo tu polsat", którego Ibisz jest jednym z gospodarzy. Nasza reporterka Karolina Sobocińska zapytała prezentera, jak wspomina Hannę Dunowską.

My z Hanią prowadziliśmy pierwszą edycję, byliśmy partnerami. Niesamowicie miła osoba, ciepła, zawsze świetnie przygotowana. Mam jak najlepsze wspomnienia

- przyznał Ibisz.

Krzysztof Ibisz wspomina szał na "Czar par". "Ulice były puste"

Krzysztof Ibisz zaczynał karierę w latach 80., kiedy polska telewizja nie była tak rozwinięta jak dziś. Młodemu prezenterowi przyszło poprowadzić "Czar par", a to otworzyło mu drzwi do wielkiej kariery. 

To było może pierwsze, albo jedno z pierwszych widowisk telewizyjnych z tak wielkimi nagrodami, ja pamiętam, że to było takie zainteresowanie, że oglądało nas 63 proc. widzów, czyli tyle, co teraz ogląda polską reprezentację w jej najlepszym momencie. Ulice były puste. To się już nie nie zdarzy, bo wtedy były dwa kanały telewizyjne, teraz mamy sto w języku polskim. To było wspaniałe. To było coś, co też naznaczyło moją drogę, czyli prowadzenie widowisk telewizyjnych na wiele, wiele lat

- opowiadał w rozmowie z Plotkiem.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: