Krzysztof Ibisz jest żywą legendą telewizji. Pracował już w Telewizji Polskiej, TVN-ie, a od lat jest twarzą Polsatu. Teraz skupia się przede wszystkim na "halo tu polsat", "Tańcu z gwiazdami" i "Awanturze o kasę", które startują już tej jesieni. To właśnie o powrót na antenę tego ostatniego walczył jak lew. Telewizyjne hity często wracają na antenę - tak jak w 2019 roku po niemal 30 latach wrócił "Czar par", który prowadzili Maciej Kurzajewski i Izabella Krzan. Przed laty zaś oryginalny format tworzony jeszcze przez Bożenę Walter w latach 1993-1996 prowadził Krzysztof Ibisz i Hanna Dunowska.
Hanna Dunowska podobnie jak Krzysztof Ibisz studiowała aktorstwo. Już na trzecim roku studiów zagrała psychologicznym dramacie fantasy Piotra Andrejewa "Czułe miejsca" oraz pojawiła się w serialu TVP Jana Łomnickiego "Dom". Niestety w pewnym momencie Dunowska zachorowała na raka piersi. Choć od 2012 roku choroba była w remisji, po pewnym czasie nastąpił nawrót. Prezenterka programu "Czar par" zmarła w 2019 roku w wieku 60 lat.
W niedzielę 25 sierpnia odbyło się śniadanie prasowe w związku z premierą "halo tu polsat", którego Ibisz jest jednym z gospodarzy. Nasza reporterka Karolina Sobocińska zapytała prezentera, jak wspomina Hannę Dunowską.
My z Hanią prowadziliśmy pierwszą edycję, byliśmy partnerami. Niesamowicie miła osoba, ciepła, zawsze świetnie przygotowana. Mam jak najlepsze wspomnienia
- przyznał Ibisz.
Krzysztof Ibisz zaczynał karierę w latach 80., kiedy polska telewizja nie była tak rozwinięta jak dziś. Młodemu prezenterowi przyszło poprowadzić "Czar par", a to otworzyło mu drzwi do wielkiej kariery.
To było może pierwsze, albo jedno z pierwszych widowisk telewizyjnych z tak wielkimi nagrodami, ja pamiętam, że to było takie zainteresowanie, że oglądało nas 63 proc. widzów, czyli tyle, co teraz ogląda polską reprezentację w jej najlepszym momencie. Ulice były puste. To się już nie nie zdarzy, bo wtedy były dwa kanały telewizyjne, teraz mamy sto w języku polskim. To było wspaniałe. To było coś, co też naznaczyło moją drogę, czyli prowadzenie widowisk telewizyjnych na wiele, wiele lat
- opowiadał w rozmowie z Plotkiem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!