W ostatnim wydaniu programu "19.30" przekazano bardzo smutną wiadomość na temat śmierci jednego z pracowników Telewizji Polskiej, Wojciecha Ehrlichmanna, który był montażystą. Pokazano fragmenty z ostatniego pożegnania mężczyzny.
2 lipca Monika Sawka poprowadziła program "19.30". Na koniec wydania przekazała bardzo przykrą wiadomość. Zmarł montażysta, Wojciech Ehrlichmann. Prowadząca wspomniała o ulubionych zajęciach i pasjach mężczyzny. - A na koniec smutna wiadomość. Dziś pożegnaliśmy naszego kolegę z pracy, montażystę Wojciecha Ehrlichmanna. Wojtek był wielkim fanem muzyki heavy metalowej, jego pasją była jazda na rowerze i kino - mówiła prowadząca "19.30". Później poinformowała o tym, że mężczyzna zmarł niedługo przed swoimi urodzinami. - Jutro skończyłby 51 lat – powiedziała Monika Sawka w programie. Na koniec pokazano kadry z pogrzebu mężczyzny. Zdjęcia z ostatniego pożegnania Wojciecha Ehrlichmanna znajdziecie w galerii na górze strony.
Po jesiennych wyborach Telewizja Polska przeszła ogromne zmiany. Program "19.30" zastąpił na antenie format informacyjny "Wiadomości". 20 grudnia Marek Czyż pierwszy raz pojawił się na wizji i wygłosił przemówienie. - Żaden polski obywatel, który finansuje media publiczne, nie ma obowiązku wsłuchiwać się w propagandę. Ma prawo oczekiwać rzetelnej i obiektywnej informacji. "Wiadomości" będą pokazywały fotografię Polski i świata. Fotografię, nie obraz. Obraz malowano przez osiem lat partyjnymi barwami. Dziś nie będzie "Wiadomości", ale jutro podamy państwu rzetelny informacyjny program. Zamiast propagandowej zupy zaproponujemy państwu czystą wodę. Ja nazywam się Marek Czyż. Serdecznie zapraszam - mówił. Obecnie do grona gospodarzy zaliczamy także: Joannę Dunikowską-Paź, Zbigniewa Łuczyńskiego i Monikę Sawkę. ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Anouk Aimée. Gwiazda "Słodkiego życia" romansowała z Danielem Olbrychskim