Jakiś czas temu zakończyła się dziewiąta edycja programu "Love Island". W wielkim finale wystąpiły trzy pary: W finale znalazły się trzy pary: Zuza i Jarek, Patrycja i Robert, oraz Asia i Rafał. Najwięcej głosów widzowie oddali na pierwszy duet. Zuza i Jarek mogli zatem cieszyć się wygraną. Po kilku tygodniach para nadal tworzy związek i ma się dobrze. Okazało się jednak, że w życiu uczestniczki nie wszystko jest kolorowe. Co się stało?
Zuza z programu "Love Island. Wyspa miłości" aktywnie działa w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie zyskała ponad 85 tysięcy obserwujących. Zwyciężczyni programu publikuje dużo ujęć z życia prywatnego. Niestety, na jej profilu pojawiło się tajemnicze zdjęcie. Widnieje na nim Zuza podłączona do kroplówki. Opis wszystko wyjaśnia. "Dla wszystkich, którzy napisali do mnie i nie otrzymali jeszcze odpowiedzi, wczoraj wylądowałam w szpitalu. Odezwę się tak szybko, jak to możliwe. Wakacje w Polsce rozpoczęły się dobrze..." - napisała była uczestniczka. Póki co Zuza nie zdradziła powodu pobytu w szpitalu. Życzymy zdrowia! Po więcej zdjęć z "Love Island" zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Zuza i Jarek wygrali dziewiątą edycję programu "Love Island". Fani bardzo im kibicowali. "Rewelacja, najlepsi zawodnicy z całego sezonu. Jarek naturalny, szczery i pełen humoru i Zuza syrenka, mądra asertywna i pełna miłości" - pisali widzowie po finale. Zakochani wygrali sto tysięcy złotych. W rozmowie z Pomponikiem wyznali, jakie mieli plany na wydanie pieniędzy. Jarek stwierdził, że swoją część wygranej przeznaczyłby na rozwój osobisty. Jego partnerka miała w planach ma inwestycje. - Ja myślę, że na jakieś wakacje. Wspólne, albo z rodzicami i w nieruchomość, bo jak mówię, kupiłam niedawno mieszkanie i to chciałabym kontynuować - podsumowała. Jesteście ciekawi, w jaki sposób wydali wygraną? ZOBACZ TEŻ: Fabijański wyznał miłość Magdzie z "Love Island". Jej chłopak się odpalił: Od*****ol się od mojej dziewczyny