Luiza Krefft to uczestniczka ostatniego sezonu "Hotelu Paradise". W programie tworzyła burzliwą relację z Bartkiem. Widzowie podkreślali, że już od początku trwania show uczestniczka była manipulowana przez partnera, któremu zależało jedynie na wygranej. Gry w programie pojawiła się nowa dziewczyna, Bartek nie wykazał się lojalnością wobec Luizy. Ostatecznie Luiza zdecydowała się na własne życzenie opuścić program. Po odejściu z show skupiła się na swojej działalności na Instagramie, ale niedawno jej aktywność w sieci znaczącą osłabła. W końcu Luiza wyjaśniła, że ma poważne problemy zdrowotne. "Kochani, ostatnio jest mnie tutaj mniej. Mam problemy ze zdrowiem, od kilku dni jeżdżę po SOR-ach, ledwo się ruszając i z gorączką, ale wiadomo, jak z polskimi szpitalami bywa, że odsyłają cię z kwitkiem i wpisują, że stan dobry. Wczoraj spałam cały dzień i noc. Jak tylko ustabilizuję zdrowie, to będzie mnie tu więcej" - napisała na Instagramie. W najnowszym poście uczestniczka "Hotelu Paradise" wyjawiła, co jej dolega.
Luiza z "Hotelu Paradise" została zasypana wiadomościami zatroskanych fanów na Instagramie. Na InstaStories opublikowała obszerny wpis, w którym poinformowała, że jest bardzo wdzięczna za troskę, ale nie jest na siłach odpisać każdemu z osobna. Jak się okazuje, uczestniczka show trafiła do szpitala. Luiza ma zapalenie prawej nerki, chociaż wcześniej lekarze podejrzewali zapalenie wyrostka.
Leżę w szpitalu, bo muszę przyjmować antybiotyki dożylnie. Miałam też podejrzenie już urosepsy, która właśnie jest wynikiem nieleczenia takich rzeczy. Leczyłabym to wcześniej, ale lekarze stwierdzili zapalenie wyrostka (...). Chyba mam po prostu słabe zdrowie, bo w Wietnamie spotkało mnie coś podobnego. W każdym razie jestem pod opieką lekarzy. Tydzień minie i powinnam wrócić do zdrowia - poinformowała Luiza.
Luiza z "Hotelu Paradise" jeszcze na początku trwania programu podzieliła się w mediach społecznościowych szczerym wyznaniem. Uczestniczka show przyznała, że w przeszłości miała problemy z zaburzeniami odżywania. Kiedyś ważyła więcej i była z tego powodu wyśmiewana. Dzięki diecie i regularnym treningom zrzuciła aż 20 kilogramów. Uczestniczka "Hotelu Paradise" podkreśliła, że nieodłącznym elementem życiowych zmian była także terapia. "Całe życie borykałam się z zaburzeniami odżywiania i kompulsywnym objadaniem na tle nerwowym. Większość życia byłam wyśmiewana za wagę, nawet w dorosłym życiu spotykały mnie teksty: 'jakbyś schudła, byłabyś zaje...', 'buźka ładna, ale ciało dramat'. Miałam dni, że nie chciało mi się iść do pracy, bo się objadałam i czułam się z rana jak dynia. Wzięłam się w garść, terapia, siłownia pięć razy w tygodniu (siłowo), 20 tysięcy kroków dziennie w pracy, diety pudełkowe, a potem sama już sobie gotowałam tak, żeby mieć 1500-1800 kcal dziennie" - napisała na InstaStories. Jak uczestniczka wyglądała kiedyś? Zdjęcie Luizy sprzed metamorfozy możecie zobaczyć tutaj.