Najnowsza edycja "Hotelu Paradise" rozkręca się na dobre. Format wrócił na ekrany widzów 4 marca i już zdążył dostarczyć im dużych emocji. W roli prowadzącej niezmiennie oglądamy Klaudię El Dursi, która co jakiś czas pojawia się w wietnamskiej willi i lubi namieszać. Uczestnicy muszą się bardzo starać, aby pozostać w programie, ponieważ w tej edycji zmieniono zasady i każda osoba, która odpadnie, nie ma szansy powrotu do "Hotelu Paradise". Jedną z par w ósmej edycji tworzą Luiza i Bartek. Nie brakuje między nimi afer oraz kłótni. - Cały czas przekraczasz jakieś moje granice - mówiła uczestniczka w programie. - Wiesz, na jakim poziomie masz granice? No nie wiem. Jeden. To jest twoja granica. Każdy ją przekroczy - odpowiedział jej uczestnik. Wiele widzów krytykuje zachowanie Bartka. "Najbardziej toksyczny", "Wywalcie go", "W swojej toksyczności pobił wszystkich" - pisali pod jednym z klipów w mediach społecznościowych. Emocje między Bartkiem a Luizą również sięgają zenitu.
Luiza postanowiła zorganizować sesję pytań i odpowiedzi na swoim profilu na Instagramie. Internautów najbardziej interesowała kwestia Bartka i tego, co dzieje się w odcinkach "Hotelu Paradise". "Masz swój honor, czy za wszelką cenę dajesz się tak poniżać przez faceta, żeby tylko nie opuścić programu?" - brzmiało jedno z pytań. Luiza postanowiła odpowiedzieć. Zaznaczyła, że przeżywała w show bardzo trudne momenty i musi przewijać niektóre z odcinków, bo wracanie do tych chwil jest dla niej trudne. "Polubiłam Bartka i wierzyłam, że jest w porządku wobec mnie. Nie chcę odpaść - kto chciał? Ty wiesz, co się działo za moimi plecami, ja nie miałam zielonego pojęcia" - pisała Luiza. Kolejna internautka zauważyła, że na miejscu Luizy już dawno uciekłaby od Bartka. Uczestniczka odpowiedziała. "Odczuwałam wtedy ogromne rozgoryczenie, że ta przygoda mnie nie cieszy (...) Też się nie godzę na takie traktowanie, ale co, miałam wstać i wyjść z hotelu?" - odpisała. W kolejnych odpowiedziach Luiza stwierdziła, że na miejscu "było jej źle".
Bartek także aktywnie udziela się w sieci. Postanowił przytoczyć wypowiedzi widzów, którzy trzymają jego stronę. "Same komentarze typu 'czy przeprosiłeś Luizę'. Za szczerość się nie przeprasza, każdemu mówiłeś, co myślałeś i według mnie robiłeś z niej silną laskę", "Ona cały czas musiała być w centrum zainteresowania. Ona wiecznie poszkodowana" - czytaliśmy we wpisach opublikowanych na InstaStories Bartka. Luiza nie pozostawiła tego bez komentarza. Udostępniła jego relację i odpowiedziała. "Nic ci nie zrobiłam, cały czas (do dziś) milczałam podczas emisji, a ty wiecznie wybielasz się, próbując mnie obrażać na InstaStories. Ogarnij się" - odpowiedziała. Myślicie, że to koniec? Dalsze publikacje Bartka tylko zaogniły sytuację.
Bartek zdobył się także na długą wypowiedź o Luizie. Nie zabrakło mocnych słów. "Pakowałaś się dziesięć razy dziennie, a ja ciągle wybierałem ciebie, powiedziałem coś, co myślę na forum, to zrobiłaś mi jazdy i fochy, robiłaś ze mnie najgorszego. Długo nie chciałem tego robić, bo mega cię lubię, ale nie mogę dłużej patrzeć na to, jak zrobili z ciebie świętą w programie, a ze mnie największego sku**** i jeszcze to potwierdzasz, a jeszcze nie tak dawno bałaś się, że pokażą w TV to, co mówiłaś o jednej dziewczynie. Nawet kilku uczestników mi to powiedziało. Pomijając wulgaryzmy, zawsze robiłem tak, żeby być z tobą jak najdłużej w parze. A ty potrafiłaś się do mnie przyje*** nawet o to, że zaproponowałem komuś wodę" - pisał na InstaStories.
Luiza ponownie postanowiła odpowiedzieć na to, co napisał Bartek. Odniosła się do sytuacji z jedną z uczestniczek, którą przywołał na InstaStories. "Wyraziłam się na gdybalni wulgarnie odnośnie Ady wśród innych dziewczyn - jest to w odcinku. Ja Adę na miejscu przeprosiłam, wiedziała, że taka sytuacja miała miejsce. Nie przypiep**** się, że podałeś jej wodę, raczej drwiłam, że jakbym ja się tak zachowała do Kuby, jak wszedł, to byś mi zrobił wojnę, że szukam opcji, bo rozmawiam z innym chłopakiem. Rozmawiałam sobie z dziewczynami, to też zarzucałeś, że spiskuję i cię obgaduję. Nie mogłam z nikim rozmawiać, ty mogłeś robić wszystko. Nie widzisz ani trochę swoich błędów" - napisała Luiza. Po czyjej jesteście stronie?