• Link został skopiowany

"Kanapowczynie". Paulina zbulwersowała internautów. Chodzi o dzieci. "Nie da się jej słuchać"

Paulina z programu "Kanapowczynie" zaskoczyła w najnowszym odcinku. Uczestniczka w dosadnych słowach wyznała, że nie bawi się ze swoim dziećmi, bo jej się nie chce. Zbulwersowani internauci wylali falę krytyki.
'Kanapowczynie'. Paulina
'Kanapowczynie'. Paulina zbulwersowała internautów. Chodzi o dzieci. 'Nie da się jej słuchać' / fot. screen Player.pl

"Kanapowczynie" to popularny program, który pojawia się na antenie TTV. Głównym założeniem formatu jest pomoc osobą otyłym w walce z nadwagą. Uczestniczki przez kilka tygodni zmieniają dotychczasowy tryb życia. Wprowadzają zdrową i zbilansowaną dietę, a także regularnie wykonują aktywność fizyczną. Metamorfoza oraz zmiana nawyków odbywa się pod czujnym okiem trenera Krzysztofa Ferenca. W drugim sezonie programu mogliśmy poznać Paulinę, która samodzielnie wychowuje trójkę dzieci. Jedno z jej wyznań szokuje.

Zobacz wideo Szymon Hołownia ma wpływ na syna Katarzyny Zdanowicz. "Dziecko skażone informacjami"

"Kanapowczynie". Paulina w szczerym wyznaniu. Mówi o dzieciach. Takie ma do nich podejście 

W mediach społecznościowych programu pojawił się filmik zwiastujący nadchodzący odcinek. Możemy zobaczyć w nim właśnie Paulinę, która w dość dosadny sposób tłumaczy, dlaczego ma bierną postawę zarówno wobec obowiązków domowych, jak i dzieci. - Ja tak szczerze naprawdę nie umiem się z nimi bawić - powiedziała. - No, a z czego to wynika? - dopytywał trener. - No bo tego nie robię - odparła. Zaraz później Krzysztof Ferenc zwrócił się do dzieci uczestniczki. Zapytał ich, co mama robi po pracy. - Śpi - powiedział syn Pauliny. - No przychodzi i kładzie się od razu na łóżku - dodała córka. - A chcielibyście, żeby to się zmieniło trochę? - drążył, a ci jednogłośnie odparli, że tak. - Widziałaś Paula to spojrzenie? - zwrócił się do uczestniczki.- Po prostu mi się nie chce. Po prostu wolę, żeby ktoś za mnie coś zrobił, bo po co ja mam się wysilać - mówiła na nagraniu. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do naszej galerii w górnej części artykułu.

"Kanapowczynie". Słowa Pauliny rozpętały burzę w sieci. Posypały się same złośliwości 

Opublikowany post nie pozostał długo bez echa w sieci. Internauci w mgnieniu oka tłumie ruszyli do komentowania. Wielu z nich postawa Pauliny ewidentnie nie przypadła do gustu, a w jej stronę padło dużo krytycznych słów. Nie rozumieli, jak można było wypowiedzieć tak brutalne słowa i to jeszcze w obecności dzieci. Z kolei inni poddawali w wątpliwość udział Pauliny w programie. Twierdzili, że z takim nastawieniem nie zajdzie ona zbyt daleko. "Przy dzieciach mówić takie rzeczy? Że jej się nie chce? Po co? Ciesz się kobieto, że te dzieci tak ci kibicują i jeszcze chciałyby spędzać z tobą czas", "Nie rozumiem jej postawy, z jakiegoś powodu poszła do programu, a woli walki albo chęci dobrej zmiany brak. Wszystko kwestionuje i jeśli nie chce dla siebie się zmienić, to mogłaby, chociaż zrobić to dla dzieci, widać, że jej kibicują", "Nie da się jej słuchać" - czytamy w sekcji z komentarzami na Instagramie. A wy co o tym sądzicie? ZOBACZ TEŻ: "Kanapowczynie". Oto uczestniczki drugiego sezonu. "Nie miałam świadomości, że jest tak źle".

 
Więcej o: