Za nami premierowy odcinek nowego sezonu "Kuchennych rewolucji". Magda Gessler przybyła do Bydgoszczy i ruszyła na ratunek Ani i Jakubowi, którzy przez chęć rozbudowania restauracji, wpadli w niewyobrażalną spiralę długów. Restauracja "Gusto Kuchnia i Wino" zamieniła się w "Dzikowsko", a efekt końcowy zaskoczył nawet samych właścicieli. Pojawił się jednak pewien problem, z którym nie mogą się uporać po programie.
W restauracji Ani i Jakuba, Magda Gessler postanowiła zaserwować dziczyznę. W menu pojawił się kotlet z dzika, firmowa sałatka z dziczyzny z marynowanymi dodatkami, bigos i beza ze śliwkami. Goście byli zachwyceni zarówno nowym, przytulnym wystrojem, jak i kartą dań. Kiedy Magda Gessler powróciła do restauracji, przeżyła prawdziwą rozkosz podniebienia. - Genialna sałatka, trudno się od niej oderwać... Genialne naleśniki, wow... Bigos, totalna pycha samo mięso, jeszcze takiego bigosu nie widziałam. Ziemniaki są idealne... Genialna sałata... Jest przepysznie, a im dalej w las, tym lepiej, obłęd (...). To jest ogromna przyjemność odebrać taką restaurację - zachwycała się restauratorka. Właściciele przyznali, że już po otwarciu restauracji po rewolucjach, miejsce zapełniło się gośćmi, których każdego dnia przybywa. Trudno o lepsze zakończenie programu. Teraz jest jednak jakiś zgrzyt. W sieci zaczęły pojawiać się bardzo negatywne recenzje restauracji. Co się wydarzyło?
Ania i Jakub poinformowali na oficjalnym profilu restauracji "Dzikowsko" na Facebooku, że po emisji programu para mierzy się z hejtem. Zaapelowali do zadowolonych klientów o wsparcie. "Bardzo prosimy tych, co jedli i smakowało o opinię na Google. Niestety zawiść ludzka działa i po rewolucjach posypał się hejt. Pokażcie, że miłość, serdeczność i pozytywne życie zawsze wygrają" - czytamy w komunikacie. W komentarzach od razu zawrzało i właściciele otrzymali mnóstwo ciepłych słów. "Dodałam recenzję, bo u was rzeczywiście jest wybitne jedzenie", "Ja jestem zachwycona, wzruszona i już nie mogę się doczekać kiedy was odwiedzę. W "Kuchennych rewolucjach" pokazaliście klasę, powodzenia", "Smakuje wszystko super! Jest mega obsługa i piękne wnętrze. Z całego serca polecam" - czytamy. Pojawiły się także sceptyczne głosy. "Czyli jak jadłam i smakowało mi średnio to mam siedzieć cicho? Bardzo mnie zniechęciliście tym komentarzem, chcieliśmy dać wam kolejną szansę, jak już trochę się nauczycie obchodzić z dziczyzną, bo nasza pierwsza wizyta wypadła przeciętnie i naszego serca nie podbiliście (a dziczyznę kochamy w każdej postaci), ale takie komentarze działają na mnie jak płachta na byka. Powinniście bronić się dobrym jedzeniem i wiedzą o produkcie, na którym pracujecie, a nie żebrać o pozytywne komentarze" - napisała jedna z internautek. Co o tym sądzicie?