W styczniu 2024 roku wystartował trzeci sezon "Farmy". Uczestnicy rolniczego show znowu mieli szansę na zdobycie 100 tysięcy złotych, tytułu "farmera roku", a także nagrody "złotych wideł". Bohaterowie stawali przed trudnymi zadaniami i obowiązkami. Przede wszystkim, musieli również wytrzymać w swoim towarzystwie. 1 marca odbył się wielki finał programu. W ostatecznym starciu pojawiło się troje uczestników: Amanda Bokisz, Angelika Kałużna i Maciej Rudzki. Kto z nich zgarnął główną nagrodę? My już wiemy. Sprawdźcie!
Uczestnicy programu przez wiele tygodni musieli wspólne zajmować się zwierzętami, gospodarstwem, a także wykonywać specjalne zadania. Ponadto każdy z nich przyjmował różna wyzwania. Powstawały sojusze, zdarzały się również pojedynki. Nadszedł jednak koniec. Ilona Krawczyńska wyznała w rozmowie z Polsatem, że był to najciekawszy finał. - Uczestnicy, którzy się do niego dostali są bardzo intensywnymi postaciami. Odwalili kawał dobrej roboty, były wokół nich różne spiski i intrygi, więc każdy z nich jest jakiś - mówiła prowadząca.
W ostatnim odcinku trzeciej edycji wszystko było w rękach widzów. Fani reality show mogli wybrać zwycięzcę oddając na niego głosy. Po raz pierwszy otrzymali również możliwość wskazania ulubionego uczestnika w plebiscycie "Kłos Internautów". W wielkim finale nie zabrakło wspomnień. Amanda, Angelika i Maciej mówili o tym, jak radzili sobie z ogromnym głodem i ograniczonymi możliwościami higieny. Nie zabrakło także powrotu do różnych pojedynków.
W końcu przyszedł czas na wydanie werdyktów. Okazało się, że "Kłos Internautów" zdobyła Margo! Trzecią odsłonę "Farmy" po raz pierwszy wygrała kobieta! Zwyciężczynią została Angelika. Wygrała "złote widły" i 100 tysięcy złotych. Przy okazji ujawniła, że jest w ciąży i spodziewa się córki. Drugie miejsce zdobyła Amanda, a trzecie Maciek. Gratulujemy!
Nie wszyscy uczestnicy mieli przyjemność uczestniczenia w finale trzeciego sezonu "Farmy". Po zakończeniu edycji część uczestników wyznała, jak ocenia udział w reality show. Seweryn przyznał, że po zakończeniu przygody z show, marzył o... jedzeniu. Dodał, że nigdy nie czuł takiego głodu, jaki towarzyszył mu na "Farmie". Tobiasz przyznał, że na początku programu był nieco sceptycznie nastawiony. "Z odcinka na odcinek było lepiej, zacząłem się przyzwyczajać do siebie na ekranie" - wyznał. Dodał, że było to niesamowite doświadczenie. Renia przyznała, że rodzina była z niej bardzo dumna. Podkreśliła, że bardzo za nią tęskniła. ZOBACZ TEŻ: "Farma". Atmosfera w programie się zagęszcza. Zemsta Farmera Tygodnia na jednej z uczestniczek