Dorota Wellman i Marcin Prokop od lat tworzą duet idealny. Serca widzów skradli jeszcze podczas pracy w TVP. W latach 2002-2007 prowadzili razem "Pytanie na śniadanie". Od 2007 roku pełnią razem rolę prezenterów "Dzień dobry TVN". Jak się okazuje, kiedyś próbowano ich rozdzielić i mieli pracować z innymi osobami. - Pamiętam, że na samym początku próbowano nas rozdzielić z Dorotą Wellman. Mimo że przyszliśmy jako para, to trwały różne próby, żeby nas połączyć z innymi partnerami. Te próby spełzły na niczym. Po obejrzeniu wszystkich taśm wyszło na to, że razem pasujemy do siebie najlepiej. I od 25 lat jesteśmy razem i nic nas nie rozdzieli - wyznał Prokop w 2022 roku w rozmowie z portalem dziendobrytvn.pl. Zabawnych sytuacji z udziałem Wellman i Prokopa nie brakuje. Tym razem prezenter wyznał, jaki plakat powiesiłby sobie nad łóżkiem.
W programie "Dzień dobry TVN" stałym elementem jest przegląd prasy z Dagmarą Kaczmarek-Szałkow, gdzie omawiane są najświeższe wydarzenia. Tym razem jednym z tematów był Super Bowl 2024. Największą furorę na wydarzeniu zrobiła Taylor Swift, która postawiła na kosmicznie drogą stylizację. Wokalistka kibicowała swojemu aktualnemu partnerowi Travisowi Kelce, który gra w drużynie Kansas City Chiefs. Jego drużyna zwyciężyła mecz podczas tegorocznej edycji.
W dalszej części programu tematem była muzyka rapera Drake'a. Marcin Prokop zapytał dziennikarkę Dagmarę Kaczmarek-Szałkow, czy słucha jego albumów. Ekspertka wyznała, że nie przepada za tego typu muzyką. Prokop postanowił dalej podrążyć temat i dopytał dziennikarkę, kogo powiesiłaby nad swoim łóżkiem. - Bon Jovi albo Steve Tyler - podkreśliła krótko i szybko odbiła piłeczkę w kierunku Doroty Wellman i Marcina Prokopa. Dziennikarz musiał wykazać się sprytem i płynnie przejść do kolejnego tematu dnia. Jak wiadomo, program śniadaniowy rządzi się swoimi prawami i w jego trakcie, poruszanych jest wiele różnych wątków. Kolejnym punktem był materiał z Klaudią El Dursi. Aby wybrnąć z potrzasku, Prokop wyznał, że nad łóżkiem powiesiłby plakat z piękną prowadzącą "Hotelu Paradise". - Ale ona nie śpiewa - dorzuciła zmieszana Wellman. - Myślę, że czasem tak... - podsumował Prokop i tym samym zapowiedział nagranie z modelką z Wietnamu. Z lekką nieporadnością, ale dziennikarz wybrnął, rozbawiając przy tym swoją ekranową partnerkę, która po usłyszeniu tych słów złapała się z głowę.
Dorota Wellman i Marcin Prokop są doceniani za dystans i poczucie humoru. W jednym z odcinków "Dzień dobry TVN" w programie pojawił się wątek "Romea i Julii". Za rogiem już czyhał temat związany w wizytami u dentysty. Jak połączyć ze sobą te dwa wątki płynnie przejść do dalszej części programu? Dziennikarz wybrnął z tej sytuacji idealnie. Najpierw padł na kolana przed Wellman i w "romantycznym" uniesieniu zaśpiewał pieśń ku chwale dentystycznych przeglądów. - Nie wytrzymam. No i koniec z romantyzmem - podsumowała go krótko Wellman. Więcej przeczytasz tutaj.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (0)
Marcin Prokop marzy o jej zdjęciu nad łóżkiem. Wellman w śmiech. Żona będzie zazdrosna?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!