Program "Królowa przetrwania" ledwo się zaczął, ale już dostarczył widzom sporo rozrywki. Przypominamy, że w nowym formacie TVN-u obserwujemy zmagania wybranych celebrytek w dżungli. Najwięcej emocji budzi uczestnictwo Natalii Janoszek, która za sprawą dochodzenia Krzysztofa Stanowskiego była bohaterką jednego z największych skandali polskiego show-biznesu 2023 roku. Influencerka w trzecim odcinku otworzyła się nieco na swój temat, zdradzając, jak czuje się po medialnym szumie wokół jej osoby.
Natalia Janoszek przyznała, że w krytycznym momencie nie chciało jej się żyć. Najgorsze miały być wiadomości od internautów, którzy wprost życzyli śmierci nie tylko dla niej samej, ale i najbliższych. - Byłam w takim momencie, że nie chciało mi się żyć. Skoro tyle lat mojego życia i mojej pracy starałam się być dobrym człowiekiem, nikomu nie robić krzywdy i nagle okazuje się, że jak ktoś chce, to może z ciebie zrobić najgorszego człowieka, to jaki jest sens, jeśli wszyscy życzą ci śmierci? - zastanawiała się celebrytka.
Słowa Janoszek doskonale zrozumiała inna uczestniczka "Królowej przetrwania", Marta Linkiewicz, która także ma za sobą trudne chwile w mediach. Wykazała się wsparciem dla koleżanki z programu, bo sama wie, jak to jest zmagać się z falą nienawiści w internecie. Linkiewicz zyskała rozgłos i rozpoznawalność po tym jak chwaliła się w sieci imprezą w autokarze grupy Rae Sremmurd, gdzie miała dopuścić się seksualnych ekscesów. To wywołało prawdziwy skandal, a sama Linkiewicz, jak i jej rodzina, spotkała się z ogromnym hejtem w sieci.- Wiem, jak może być jej ciężko. Jej afera i moja afera to dwa różne tematy, ale taka sama skala hejtu i bardzo mnie to dotyka, bo jesteśmy teraz tutaj razem. (...) Czuć, ze jej rana jeszcze się nie zagoiła i że bardzo boli ją to, co się wydarzyło w internecie - oceniła.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy.